Wyjaśniał genezę idei oraz wskazywał na koszty tego przedsięwzięcia. Zapewniał także, że miasto dzięki partnerstwu publiczno-prywatnemu jest w stanie wybudować kilkanaście tysięcy mieszkań w ciągu najbliższych lat.
Prezydent miasta, jego zdaniem, powinien mieć poglądy polityczne i swój światopogląd, natomiast nie powinien narzucać go mieszkańcom swojego miasta, co - w jego opinii - robi obecny włodarz Poznania, Jacek Jaśkowiak.
"poznaniak" chyba jednak z jakiegoś "Dupiewa" pochodzisz (nie obrażając mieszkańców Dopiewa) a nie Poznania skoro nie widzisz jak w Poznaniu wygląda komunikacja, zwłaszcza w godzinach szczytu. A może tak bardzo nauczyłeś się jeździć w korkach, że myślisz iż tak musi być? Gdybyśmy mieli coś na miarę mini metra w Poznaniu to mnóstwo ludzi z samochodów przesiadłoby się do tego metra, odblokowując przy tym zakorkowane ulice - takie to oczywiste, że aż się dziwię iż muszę to pisać.
Aglomeracja lizbońska w zaokrągleniu ma 2 miliony mieszkańców a nie 3 mln. jak napisałeś, a poznańska 1 mln. więc bez przesady. Będąc nie dawno w Lizbonie w kilkanaście minut przemieszczaliśmy się po całym centrum miasta, gdzie w dużej mierze ulice i place oddano pieszym i zabytkowym tramwajom znanym na całym świecie. Samochody stanowiły jedynie dopełnienie i były to głównie taksówki oraz małe samochody dostawcze. Tramwaje służą tam na ogół turystom żeby mogli lepiej poznać miasto i jego zabytki. Metro zaś do szybkiego transportu z punktu A do punktu B. Taką kulturę transportu można stworzyć właśnie dzięki kolei podziemnej.
Aktualnie, bez względu na dzień tygodnia i środek transportu, żeby przejechać przez Poznań potrzebujemy średnio godziny czasu. Tracą na tym wszyscy (koszty paliwa, smog, korki itd.) W Lizbonie jadąc metrem zajmuje to kilkanaście minut. Porównaj te dane i zastanów się kto bzdury pisze.
Ponadto, jeszcze nigdy nie słyszałem żeby jakieś miasto miało nieopłacalne metro, bo opłacalność metra nie liczy się kosztami budowy (które zawsze są wysokie) tylko prestiżem, wygodą mieszkańców i możliwością szybkiego rozwoju miasta.
Przepraszam a co takiego zrujnował PIS, podaj proszę przykłady i to najlepiej na poznańskim rynku. Ja w odpowiedzi podam co zrujnowało PO/PSL i zrobimy bilans, ok?
Co do propagandy wyborczej, to nie masz żadnych dowodów, że to co powiedział Zysk jest propagandą. O tym czy to propaganda będziemy mogli porozmawiać za 4 lata i to pod warunkiem, że Zysk wygra wybory. Dzisiaj możemy za to porozmawiać o propagandzie wyborczej Jaśkowiaka z przed 4 lat i jego 30 obietnicach w których m.in. były takie nie spełnione rodzynki jak budowa tramwaju na Naramowice, park na Stadionie Szyca, I rama komunikacyjna, przebudowa Ronda Rataje, budowa 4 tys.mieszkań i wiele innych ściem wyborczych.
Ponadto w Poznaniu można zrobić znacznie więcej niż przewiduje budżet miasta jeżeli tylko uda się sięgnąć po unijne środki. Z takich właśnie środków skorzystała Łódź, która otrzyma na budowę swojego metra aż 411mln euro. O takich samych środka mówi T. Zysk, ale do tego potrzebny jest prężny prezydent z ambitnymi wizjami a nie rowerowym miastem z paradami gejów.
To samo tyczy się hali widowiskowo sportowej. Wszyscy wiemy że Poznaniowi potrzebna jest nowa hala, bo Arena jest już przestarzała. Unia na takie przedsięwzięcia również przewiduje środki a co najlepsze nie są one związane ze środkami przewidzianymi na rozbudowę dróg - czyli potencjalnego metra - one są niezależne. Mając ambitnego prezydenta i przychylny rząd można zrobić naprawdę wiele. W takiej samej sytuacji przez 4 lata był Jaśkowiak i co zrobił? Wszyscy wiemy co zrobił, zakorkował miasto, wpuścił rowerzystów na jezdnie między smrodzące spalinami samochody i wyprowadził gejów na ulice.
Dla przykładu Lizbońskie metro rozpoczęto budować gdy Portugalia była w podobnej sytuacji co dzisiaj Polska. Pierwszą linię metra (prawdziwego metra) wybudowano w 4 lata! Dzisiaj Lizbona ma 4 linie metra przy podobnej ilości mieszkańców do Poznania. Można? Można! Portugalia mimo iż obecnie ma najwolniej rozwijająca się gospodarkę w całej UE jest znacznie lepiej rozwiniętym krajem od Polski i wątpię czy kiedykolwiek pod względem infrastruktury ją dogonimy.
Pierwszą linię warszawskiego metra postkomunistyczne rządy budowały ...25 lat!!! Drugą linię budują już od 8 lat i jeden Bóg wie kiedy skończą, ale mając takich prezydentów jak obecnie H.G.Walz to nie dziwota, że nic nie idzie z wyjątkiem mafijnej reprywatyzacji kamienic.
Szkoda, że 30 lat temu rozpoczęta budowa szybkiego tramwaju została zaniechana. Na dodatek aktualnie za rządów Jaśkowiaka miasto chce wydawać kolejne pieniądze na staroświeckie metody przebudowywania ronda Rataje, zamiast już myśleć perspektywicznie i newralgiczne przyczółki w mieście przygotowywać pod przyszłe metro, czyli oddzielać ruch szynowy od ruchu kołowego poziomami. Rozsądnie prowadzone przebudowy ważnych komunikacyjnie miejsc Poznania znacznie przyspieszy budowę poznańskiego metra i przy okazji ograniczy koszty jego budowy, które na dodatek zostaną rozłożone w czasie.
Aż chce się wykrzyczeć NARESZCIE! Ale czy wszyscy wyborcy to zrozumieją i zagłosują za rozwojem miasta? Czy kolejny raz górę wezmą rozgrywki polityczne nad rozsądkiem. Wkrótce się dowiemy.