Policjanci są tak wstrząśnięci tragedią, że nie chcą wypowiadać się do mikrofonu czy telefonu Służby prasowe komendy wojewódzkiej odsyłają do oficjalnego komunikatu wydanego dla PAP przez rzecznika KWP Andrzeja Borowiaka. Tam czytamy, że policjantka rano nie zgłosiła się na służbę i od razu rozpoczęto jej poszukiwania.
Po południu w lesie znaleziono zwłoki jej i jej synka. Kobieta od sześciu lat pracowała w policji i cieszyła się bardzo dobrą opinią wśród kolegów i przełożonych. Z informacji policji wynika, że jej śmierć może mieć związek z problemami osobistymi.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że bardzo prawdopodobną przyczyną śmierci kobiety i jej dziecka było samobójstwo rozszerzone. Policja i prokuratura pracują w lesie w okolicy Murzynówka w powiecie redzkim. Teren jest obstawiony przez służby prewencji. Nikt nie jest wpuszczany.