Z informacji zebranych w szkołach przez radnego wynika, że niektóre będą miały do dyspozycji o 2/3 pieniędzy mniej, niż jeszcze cztery lata temu. W związku z trudną sytuacją Alexandrowicz chce, żeby w nowym budżecie szkoły dostały na swoje wydatki o ponad 14 milionów złotych więcej. Z wizją brakującego mydła i papieru toaletowego w szkołach nie zgadza się Przemysław Foligowski, dyrektor Wydziału Oświaty UMP. - Nie przypominam sobie, żeby jakaś placówka skarżyła się na brak środków czystości - mówi.
O dodatkowych pieniądzach dla szkół poznański radni zdecydują na sesji budżetowej 27 stycznia.