Od sierpnia opłata ta wzrosła o 40%, czyli zamiast 5 złotych trzeba zapłacić 7. To wywołało oburzenie pacjentów. Cena biletu parkingowego przy szpitalu odstraszyła niejednego kierowcę. W sprawę zaangażowali się nawet posłowie.
- Umowa z dzierżawcą została rozwiązana i wkrótce zostanie ogłoszony nowy przetarg na prowadzenie przyszpitalnego parkingu. Nowy najemca musi jednak postawić tam parkomat - mówi dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kaliszu Wojciech Grzelak.
- W tej chwili została unieważniona umowa z miesięcznym wypowiedzeniem. Ogłosimy przetarg. Mamy już warunki specyfikacji, które są bardziej klarowne od poprzednich, gdzie nie było mowy, ile zarządca parkingu będzie brał za pozostawiony samochód. W tej chwili wiemy już, że będzie to taka sama opłata jak w mieście, czyli 2 złote za pierwszą godzinę, 2,40 za kolejną - dodaje Grzelak.
Nowe stawki mają obowiązywać od 1 października.