Zdarzenie miało miejsce w piątkowe popołudnie. Można domyślać się, jak wielkie było zaskoczenie i przerażenie kierowców, gdy zobaczyli rozpędzonego TIR-a, podążającego drogą S5 pod prąd. Nikomu nic się nie stało, jednak zachowanie kierowcy ciężarówki było skrajnie nieodpowiedzialne.
Inni uczestnicy ruchu poinformowali o sprawie gnieźnieńską policję. - Wysłaliśmy tam dwa radiowozy - powiedziała nam rzeczniczka gnieźnieńskich mundurowych Anna Osińska. - Najprawdopodobniej kierowca tira zjechał z drogi wcześniej, dlatego policjanci go nie napotkali. Zabezpieczyliśmy nagranie z tym filmem. Prosimy świadków i osoby, które mogą pomóc w ustaleniu tego kierowcy, o kontakt z gnieźnieńską policją - dodaje Osińska.
Skontaktowaliśmy się z firmą, której logo widnieje na ciężarówce. Poinformowano nas, że nie ma dzisiaj możliwości porozmawiania z kimś z władz przedsiębiorstwa.
Materiał zamieścił na serwisie YouTube pan Leszek Bajkowski.
Jakub Ptak/Michał Jędrkowiak