Według nich, w ostatnich dniach, do ośrodka wczasowego przyjechało z zewnątrz wiele osób lekceważących zakazy związane z koronawirusem. "My siedzimy w domach, a wczasowicze zachowują się, jakby były wakacje" - mówi pan Jacek, mieszkaniec Chojna.
Na dzień dzisiejszy zauważyliśmy jako mieszkańcy Chojna bardzo dużo ludzi przyjezdnych; ludzi, którzy posiadają domki u nas na ośrodku wczasowym. W innych latach ludzie pojawiali się dopiero w okolicach kwietnia, maja, gdy była ładna pogoda, w weekendy ewentualnie. W czasach, gdzie teraz kwarantannę mają wszyscy, dzieci mają wolne od szkoły, ludzie tu przyjeżdżają i siedzą nawet cały tydzień tutaj w Chojnie. Zaniepokoiło to trochę mieszkańców naszej wsi. Życie się toczy, jakby był środek lata, jakby były wakacje i +30 stopni. Co prawda ludzie się nie kąpią w jeziorze, aczkolwiek widać tych ludzi spacerujących w okolicach plaży i tak dalej.
Według relacji mieszkańców Chojna, w ośrodku może przebywać kilkaset osób. Sandra Chuda z szamotulskiej policji przekazała naszemu reporterowi, że do tej pory nikt nie zgłaszał naruszenia obostrzeń w Chojnie.