W ubiegłym tygodniu trzech posłów zostało wykluczonych z Platformy po tym, gdy zagłosowali za odrzuceniem projektu ustawy dopuszczającej aborcję na życzenie do dwunastego tygodnia ciąży. Wśród wyrzuconych jest także poznański poseł Jacek Tomczak.
- W 2009 roku Jacek Tomczak odchodził z Prawa i Sprawiedliwości. Rzeczywiście wcześniej blisko współpracowaliśmy i uważałem tę decyzję polityczną za duży błąd. Dzisiaj - jak sądzę - Jacek Tomczak przyznałby mi rację, że tamto odejście było błędem. Okazało się, że w Platformie Obywatelskiej tej tolerancji nie starczyło nawet na to, by gdzieś na marginesie kilku posłów konserwatywnych istniało i funkcjonowało w ramach takiej rzekomo deklarowanej otwartej formacji - mówił Szymon Szynkowski vel Sęk.
To prawdopodobnie nie koniec zmian w wielkopolskiej Platformie Obywatelskiej. Odejścia z partii nie wyklucza senator Jan Filip Libicki. Swoja decyzję uzależnia od tego, czy zostaną do niej przywróceni wyrzuceni posłowie.