Samochód Peugeot 307 - prowadził 21-latek, który z niewyjaśnionych przyczyn uderzył w drzewo. Kierowca przeżył, dwóch nastolatków zmarło nad ranem w szpitalu - mówi aspirant sztabowy Anna Osińska z gnieźnieńskiej policji.
Tragiczny w skutkach wypadek miał miejsce kilka minut po godzinie 3:00 w nocy. Na prostym odcinku drogi kierujący Peugeotem 307, 21-latek uderzył w drzewo.
Trójkę poszkodowanych przewieziono do szpitala. Przed godziną 9.00 z powodu rozległych obrażeń zmarł 19-latek, godzinę później 17-letni pasażer. Policja sprawdza, czy kierowca był trzeźwy. Wyniki będą znane jutro.