Tramwaje skręcą na Łazarz

"18" będzie teraz jedną z dłuższych linii. Połączy: Winogrady. Zawady, Śródkę, Rataje z Łazarzem i Górczynem - to chyba chodziło o "3". "18" nie pojedzie na Winogrady, Zawady i Śródkę! Pa za tym ani 3 ani 18 nie pojadą już na Zawady.

Przez wiele lat była taka linia, żadnym nadzwyczajnym pomysłem to nie jest a koniecznością. Zastanawiam się komu właściwie ma służyć komunikacja miejska? ZTM nagminnie usiłuje podporządkować sobie pasażerów. Ciągłe zmiany linii tramwajowych, zmiany tras (nie mam na myśli koniecznych w trakcie remontów), ciągłe eksperymentowanie, hurtowo pisane informacje, których zwykły pasażer nie może w pośpiechu zrozumieć, zamiast tych, które dotyczą danego przystanku, kuriozalne linie w wybranych dniach tygodnia, godzinach. Oczywiście totalny paraliż Poznania w czasie wakacji jest świadectwem nieudolności i braku dobrej woli ZTM. Mam wrażenie, że ostanie propagowanie rowerów ma być zachętą żeby wszyscy jeździli rowerami to problem się rozwiąże. A więc babcie, dziadkowie, niemowlęta, młode mamy i wszyscy inni wsiadajmy na rowery a rozwiąże się problem, a ZTM będzie mógł żyć w spokoju i bez przeszkód ogłaszać swoje "odkrywcze" pomysły. Wcześniej nie było doskonale ale teraz to totalna klęska. Miasto zupełnie wyludniło się nie z powodów, że mieszkańcy tak chcą ale miasto jest tak nieprzyjazne mieszkańcom, że każdy organizuje swoje życie zupełnie inaczej. Takie skumulowanie remontów w wakacje świadczy również o zamknięciu miasta na turystów, dla których informacja również kuleje. Święta wiara, że wszyscy śledzą wszystko w internecie, w którym mnóstwo błędnych i nie korygowanych informacji w rozkładzie jazdy świadczy o braku wiedzy społecznej i lekceważeniu wszystkich. Miasto przestaje być mieszkańcom potrzebne, a to powinno być przestrogą dla urzędników. Nie pomogą żadne akcje na św. Marcin (dowód arogancji wcześniejszej kadry urzędniczej ), jeśli natychmiast nie zmieni się podejście ZTM i wielu innych.