Do dwóch groźnych wypadków doszło o poranku w Poznaniu. Na Świętego Wawrzyńca zderzyły się w sumie 4 samochody, 3 osoby zostały ranne - na miejscu cały czas działają służby. Są duże utrudnienia i duże korki.
Wcześniej do wypadku doszło też na ulicy Naramowickiej. Przed Lechicką dachował samochód, jedna osoba została ranna. Nie brakuje też wypadków poza Poznaniem. Zablokowana jest w tej chwili droga krajowa numer 15 z Wrześni do Gniezna. W miejscowości Cielimowo zderzyły się trzy samochody.
Sporo problemów drogowych także w okolicach Kalisza. W Kucharach samochody ciężarowe mają kłopot z podjazdem pod niewielkie wzniesienie na światłach. Rano doszło do wypadku na trasie Kalisz-Września. W Łaszkowie w gminie Blizanów auto osobowe wjechało do rowu. Kierująca nim kobieta trafiła do szpitala.
Fatalnie jeździ się również po kaliskich drogach. Ulice są nieodśnieżone. Kierowcy narzekają na śliskie nawierzchnie i brak pługopiaskarek. Od rana doszło do kilku kolizji. Na ulicy Górnośląskiej w tył nowego autobusu scania uderzyła osobówka. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Od kilku godzin intensywnie pada śnieg, do tego mocno wieje wiatr. Ślisko i niebezpiecznie jest nie tylko na drogach lokalnych - ale też na głównych tranzytach Wielkopolski. Biało jest na niektórych odcinkach np. autostrady A2 i trasy S5 do Gniezna - informują nasi słuchacze. Na drogach pracują solarki i piaskarki - zapewniają drogowcy. W samym Gnieźnie znaczne opady śniegu utrudniają poruszanie się samochodem.
To był bardzo trudny poranek na wielkopolskich drogach. Kierowcom od samego rana przeszkadzały opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Pełne ręce pracy mają policjanci. Od północy do godziny 10.30. w całym województwie doszło do 19 wypadków i 78 kolizji. Od samego rana na drogach krajowych i trasach ekspresowych pracowało ponad 80 pojazdów do odśnieżania.