Biało-czerwoni rozpoczęli swój pierwszy mecz na mistrzostwach świata w Rosji. Dla reprezentacji Polski to czwarty afrykański przeciwnik w historii mistrzostw świata. Wcześniej Polacy mierzyli się z Tunezją w 1978 roku (wygraliśmy 1:0), z Kamerunem w 1982 roku (0:0) i Maroko w 1986 roku (0:0).
Polska gra w składzie: Wojciech Szczęsny - Łukasz Piszczek, Michał Pazdan, Thiago Cionek, Maciej Rybus - Jakub Błaszczykowski, Grzegorz Krychowiak, Piotr Zieliński, Kamil Grosicki - Arkadiusz Milik, Robert Lewandowski.
Największą gwiazdą reprezentacji Senegalu jest Sadio Mané, zawodnik FC Liverpool. Senegalski skrzydłowy trafił do Anglii po bardzo dobrym sezonie w austriackim Salzburgu. Grając dla Southampton (11 goli i 7 asyst, od razu zwrócił swoją grą uwagę menedżerów najlepszych klubów i w końcu pozyskał go Liverpool.
W 39 minucie spotkania - 1:0 dla Senegalu Zza pola karnego uderzył Gana, piłka odbiła się od Cionka i wpadła do bramki.
W drugiej połowie - w 86 minucie spotkania bramkę zdobył Grzegorz Krychowiak.
Mecz zakończył się wynikiem 1:2 dla Senegalu.
Aby pozostać w Mundialu Polacy muszą wygrać z Kolumbią 24 czerwca.
I tego jak to wspaniale "nasi" piłkarze do spotkania z Senegalem i w ogóle do mistrzostw przygotowani są.
Gdzie i jak trenowali, co jedli, co pili, jak odpoczywali itd. itp. bez końca.
Tak pastwiono się nade mną.
Do tego dołączył bełkot oszalałych kibiców o tym jak "nasi" wygrają i jaki to łomot murzynom sprawią.
Zastanawiałem się jak głupim i nadętym matołem być trzeba, aby takie teksty do mikrofonów wydalać.
No cóż. Biedny, nieudaczny i niewiele w świecie znaczący naród musi jakoś swe kompleksy rozładować
i własną mizerność dopieścić.
Choć w niego nie wierzę, to Dobrego Mzimu poprosiłem, aby ten zadufany w sobie kibicowski lud pokarał.
I stało się.
Wnioski?
1.Dobry Mzimu ateistów kocha i próśb ich wysłuchuje.
2. Polski katolicki Bóg polskich katolików nie kocha. Wciąż ich różnymi nieszczęściami od wieków DOŚWIADCZA.
Czy to zabory, czy wojny domowe, przegrane powstania, kataklizmy wichurowe, wodne, obecna susza czy ta z murzynami przegrana.
3. Moce sprawcze murzyńskich bogów są większe, albowiem senegalscy szamani zwycięstwo wymodlili.
Szamani polskiego boga nawet deszczu sprowadzić nie potrafią.
4. Ciemnoskórzy mieszkańcy Polski, będą mieć teraz bardziej przechlapane niż dotychczas, albowiem nienawiść kibiców i patriotów w jednym, po tym przegranym meczu do wszelkiej murzyńskości wzrosła.
5. Polscy piłkarze najlepiej wypadają w reklamach.
6. Artystyczne przystrzyżenie owłosienia głowowego przez kapitana polskiej drużyny nie pomogło.
Choć jego lewy profil prezentował się cudnie.
7. Psim wróżbom wierzyć nie wolno.
biały kibicu...Jak tu boskich wątków nie wtrącać skoro polscy kibice i kibole wzorem najwyższej pobożności są.
Przykładem ich jasnogórskie pielgrzymki, kapelani i częste do katolickich bóstw modły.
Min. napisałeś; "Jednak widząc we wszystkich kibicach katolików musi czegoś się strasznie bać!"
Tak boję się. Że zaczną już na poważnie rządzić.
Choć teraz też rządzą, ale jakby mniej.
Z tego co tutaj czytałem, także wielu dobrych ludzi za Rysia się modli. Trzeba wierzyć w nawrócenie do ostatniego dnia, tego nauczył nas Jezus i każdemu tę szansę daje.
Rysiu z Panem Bogiem :)
Ps. Szkoda że Rysiu nie kibicował naszym chłopakom.
Polscy piłkarze i wydarzenie sportowe nadmuchana guma balononowa Donald do rozmiarów Zeppelina(sterowca).
Zamiast mistrzostw Piłki nożnej powinny się odbywać mistrzostwa na fryzury-Polska Pierwsze miejsce.
Róbmy swoje...
A od tygodni pompowany balon patriotyczno-nożny pękł.
Brawo!!!
Aż trudno uwierzyć, że murzyni (Jezu!!! Widzisz i nie grzmisz!) pokonali ukochanych przez katolickiego Boga białych Polaków.
A słynnych z nadzwyczajnej pobożności kibiców polskich wpędzili w czarną rozpacz.
Zgroza.
Może po meczu do oceanarium;)