Kawiarnia stała się domem dla porzuconych zwierzaków. Czy budzi to zastrzeżenia Sanepidu? - Zwierzęta w lokalu gastronomicznym nie stwarzają żadnego zagrożenia – zapewnia rzeczniczka Powiatowego Sanepidu Cyryla Staszewska.
- Koty są przebadane, są pod opieką weterynaryjną. Zdajemy sobie sprawę, że nie ma przepisów mówiących czy może być zwierzę udomowione w takim lokalu, czy nie. Równocześnie, jeżeli komuś nie odpowiada przebywanie w takim lokalu, na własną odpowiedzialność wchodzi albo nie – wyjaśnia.
Cyryla Staszewska dodaje, że Sanepid dostaje dużo zgłoszeń od klientów, którym obecność zwierząt w lokalach przeszkadza. Na świecie działają już kawiarnie z wężami, jeżami, a nawet sowami. Od ubiegłego roku w Poznaniu działa też kawiarnia z szopem.
i żeby nie miał złudzeń, że się z Bogiem zbratał,
że wszystkie mu zwierzęta będą się kłaniały
i uznają, że właśnie on jest panem świata -
żeby więc człowiek nie wpadł w samouwielbienie,
by poznał jak ułomna jest jego istota
Bóg dał mu przykazania, rozum i sumienie,
a gdy to nie pomogło - wtedy stworzył KOTA."