Niemcy przy więziennym murze, po krótkim i sfingowanym procesie, rozstrzelali 20 mieszkańców tego miasta. W miejscu kaźni znajduje się tablica pamiątkowa ku czci rozstrzelanych.
W sobotę, 21 października, w tym miejscu, jak co roku, mieszkańcy Leszna oddali hołd pomordowanym. W uroczystościach wzięły udział rodziny ofiar niemieckiego okrucieństwa. Wśród nich była Dorota Sipińska.
- Brat mojego taty miał 18 lat, kiedy został zamordowany. Tyle, ile ta młodzież, która dzisiaj występowała. Pomimo, że znam go tylko ze wspomnień, jest to bardzo głębokie. Właśnie ta tradycja patriotyczna jest kultywowana w naszym domu do dzisiaj. Dziś płakałam jak co roku, bo jest to tak wzruszające - mówiła Dorota Sipińska.
Podobne uroczystości w ten weekend odbywają się praktycznie w całej południowo - zachodniej Wielkopolsce m.in. w Kościanie, Śmiglu, Gostyniu czy Krobi.