NA ANTENIE: Rozmowy po zachodzie
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Uroczystości w Chełmnie nad Nerem

Publikacja: 05.09.2017 g.19:34  Aktualizacja: 05.09.2017 g.19:39
Wielkopolska
Chrześcijanie i Żydzi modlili się w miejscu kaźni ponad 200 tysięcy ofiar hitlerowców.
chelmno (7).Movie_Migawka
/ Fot.

W Chełmnie nad Nerem w województwie wielkopolskim odbyły się uroczystości upamiętniające ofiary pierwszego na terenie okupowanej Polski niemieckiego obozu zagłady Kulmhof. W pobliskim Lesie Rzuchowskim przed pomnikiem upamiętniającym ofiary złożono kwiaty i zapalono znicze, a przedstawiciele gminy żydowskiej odmówili modlitwę po hebrajsku.

Podczas mszy świętej biskup Alojzy Mering podkreślił, że należy przypominać o zbrodniach. Jak mówił, kanclerz Niemiec zaniepokoiła się ostatnio stanem praworządności w Polsce. "My też jesteśmy zaniepokojeni, i to bardzo głęboko, już nie pozorami naruszania, ale tym co działo się tutaj na tej ziemi" - mówił hierarcha. "Nie możemy trzymać języka za zębami w tej sprawie" - dodał.

W homilii ksiądz prałat Michał Pietrzak powiedział, że pamięć o ofiarach obozu Kulmhof jest potrzebna do kształtowania narodowej tożsamości. "Pamięć i tożsamość, bo pamiętać to znaczy być sobą" - mówił duchowny. W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele władz samorządowych i państwowych. W liście do zebranych wicepremier minister kultury Piotr Gliński podkreślił, że pamięć o pomordowanych jest zobowiązaniem dla kolejnych pokoleń. Jak napisał, w tym miejscu "składamy hołd tysiącom ofiar tych nieludzkich zbrodni, których niemy krzyk do dziś słychać wśród szumu drzew posadzonych na ich mogiłach i rozrzuconych prochach".

Kulmhof to pierwszy niemiecki obóz zagłady na okupowanych ziemiach polskich. Powstał w 1941 roku, jeszcze przed Konferencją w Wannsee w styczniu 1942 roku, gdzie przywódcy III Rzeszy podjęli formalną decyzję o masowej eksterminacji ludności żydowskiej. W Kulmhof zostało zgładzonych około 200 tysięcy osób - kobiet, dzieci i mężczyzn. W zdecydowanej większości Żydów, ale też blisko 5 tysięcy Romów i Sinti z pogranicza austriacko-węgierskiego, którzy trafili do getta w Łodzi. W Kulmhof zamordowano także prawdopodobnie grupę czeskich dzieci i kilkudziesięciu jeńców radzieckich. W obozie życie straciła również nieustalona liczba Polaków, w tym zakonnice i księża przetransportowani tam z domów starców i przytułków z Włocławka.

IAR

http://radiopoznan.fm/n/3qXmjP
KOMENTARZE 0