NA ANTENIE: ROAD TO JOY (2023)/PETER GABRIEL
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Nieudana dekomunizacja

Publikacja: 13.11.2018 g.15:55  Aktualizacja: 13.11.2018 g.17:28 Adam Michalkiewicz
Poznań
W centrum Poznania znów jest ulica 23 Lutego, a nie porucznik Janiny Lewandowskiej.
dekomunizacja ulic 23 lutego lewandowskiej - Zbigniew Hoffmann - Twitter
/ Fot. Zbigniew Hoffmann (Twitter)

Tak zdecydował dziś Naczelny Sąd Administracyjny. W grudniu 2017 roku nazwę w ramach dekomunizacji zmienił wojewoda wielkopolski.  Z decyzji sądu zadowolony jest prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak z Platformy Obywatelskiej.

- Wyzwolenie Poznania spod okupacji faszystowskiej było bardzo ważnym dniem, poległo wielu poznaniaków, Cytadelowcy, mnie ta decyzja cieszy - mówi prezydent.

Wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann napisał w Internecie, że z ubolewaniem przyjął decyzję Naczelnego Sądu Administracyjnego. Radny Przemysław Alexandrowicz z PIS mówi, że jest zdziwiony.

- Sąd zaczął oceniać czy jest to nazwa, którą należy dekomunizować czy nie, podczas gdy powinien jedynie analizować czy kroki prawne, które podjął wojewoda były w sensie czysto prawnym, poprawne czy nie - mówi radny.

Po zmianie nazwy przez wojewodę, jego decyzję zaskarżyli poznańscy radni. W marcu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu uchylił decyzję wojewody, a teraz NSA oddalił skargę kasacyjną wojewody. Wyrok jest prawomocny.

Radny Przemysław Alexandrowicz uważa, że nazwa 23 Lutego podlega dekomunizacji. Joanna Frankiewicz z Poznańskiego Ruchu Obywatelskiego podkreśla, że 23 lutego był także świętem Armii Czerwonej. - Ten dzień, mówię w cudzysłowie wyzwolenia Poznania, został bardzo precyzyjne wybrany przez armię sowiecką - mówi Frankiewicz. Przedstawiciel Zjednoczonej Lewicy Antoni Szczuciński twierdzi, że 23 Lutego jest datą zakończenia działań wojennych w Poznaniu. - Oczywiście porucznik Lewandowska zasługuje na nazwę w Poznaniu i trzeba szybko znaleźć godne miejsce - dodaje Szczuciński.

Tabliczki z nazwą "23 Lutego" na ulicę Poznania wrócą za 2-3 tygodnie. Według Urzędu Miasta część z nich nadal jest w magazynach Zarządu Dróg Miejskich, pozostałe trzeba będzie zamówić. Za operację kolejnej wymiany zapłaci miasto Poznań.

http://radiopoznan.fm/n/tUEdMe
KOMENTARZE 19
ghjl 02.12.2018 godz. 18:57
A dlaczego zablokowaliscie mi możliwość dodawania komentarzy po zwróceniu Wam uwagi? Cenzurujecie komentarze???
Rysiek 27.11.2018 godz. 09:11
Gdy się bełkot takich ludzi jak "pamiętliwy", "maras31" i im podobni czyta, to dużo łatwiej jest zrozumieć miliony ludzi,
którzy badań prenatalnych pragną i za aborcją głosują.
Jeśli Wy obaj (sponsorowani durnie) o ambitnych planach p.Adolfa względem Słowian nie słyszeliście, to japy w kubeł i milczeć proszę.
Romero 13.11.2018 godz. 19:40
Do Pamiętliwego: Armia Czerwona wyzwolił Polskę i gdyby nie ona to dzisiaj albo byś nie był na świecie albo byłbyś niewolnikiem u niemieckiego bauera. Poznaniacy płakali z radości na widok czerwonoarmistów. Brat mojego dziadka opowiadał mi jak cieszono się z WYZWOLENIA. Gówniarze piszą tu, za pieniądze, bzdury podsunięte im przez idiotów.
eda 13.11.2018 godz. 19:24
23 lutego do dwie daty: jedna to zakończenie walk o Poznań w 1945 roku, a druga to święto Armii Czerwonej, która dwukrotnie napadała na Polskę tzn. w 1920 i 1939 roku. Gdyby nie ta ostatnia napaść Poznań i Polska by nie potrzebowali żadnych 'wyzwolicieli' w 1945 roku. A jeżeli chodzi o uczczenie cytadelowców, to nazwa powinna być jednoznaczna, bo niestety dotychczasowa nie była.
pyra 13.11.2018 godz. 18:51
Co to znaczy, nieudana dekomunizacja. To tak, jakby powiedzieć: nieudane morderstwo w sytuacji, kiedy nikt nie mordował. Ci, którzy nie wiedzą, jaka radość zapanowała w Poznaniu, kiedy niemieccy mordercy zostali przepędzeni z miasta, nie słuchali opowieści swych dziadków i rodziców. Jeszcze kilka lat, a w Wielkopolsce mieszkałoby 10% polskich niewolników i 90% Niemców. Przyszłaby i kolej na tych z GG - mieli zostać wysłani w skarpetkach za Ural, ale stopniowo. Sowieci mieli być wybici, więc my i tak bylibyśmy w luksusowej sytuacji. Oczywiście Armia Czerwona przyszła i została, z woli nie tylko Stalina, ale i naszych zachodnich sojuszników. W przeciwieństwie do Austrii, skąd wywodził się Hitler i wielu zbrodniarzy hitlerowskich. Ale wyzwolenie Poznania było bardzo radosnym dniem dla Poznaniaków.
Także poznanianka 13.11.2018 godz. 18:35
Ilu z mojej rodziny i znajomych zginęło w tym czasie nie potrafię zliczyć.
Ci co nie chcą upamiętnienia tej daty to nie prawdziwi poznaniacy .
Mój Ojciec przed frontem uciekał z Kieleckiego gdzie został wywieziony i trafił akurat do domu niedługo przed bitwą . Prawie wszyscy pomagali w miarę możliwości by ta bitwa była zwycięska nie z przymusu ,a z własnej woli.
bzm 13.11.2018 godz. 18:31
Wiaruchna, przestańcie się kłócić o nazwę ulicy, bo takie kłótnie między Polakami to miód na serce tych, którzy nam źle życzą. Poznanianka ma najwięcej racji. Niepotrzebnie zmieniano nazwę tej ulicy, bo ta data była dla poznaniaków bardzo ważna. To prawda, że Poznań wyzwolono spod okupacji niemieckiej właśnie tego dnia dla uczczenia początków Armii Czerwonej. Ale tego dnia zginęło wielu poznaniaków. Walczyli, choć nie mieli broni i hełmów. Czy Cytadelowcom nie należała się ulica? A porucznik Lewandowskiej trzeba dać jakąś inną ulicę, najlepiej nową, a nie odbieraną. Pani Elżbiecie Zawackiej też. A "złośliwego" informuję, że Rylejew był nie tylko dekabrystą (i za to został powieszony), ale też rosyjskim poetą, rówieśnikiem Puszkina. Żył zaledwie 30 lat. W polskiej wikipedii go nie ma, ale w angielskiej i francuskiej jest.
Poznanianka 13.11.2018 godz. 17:34
Niestety to ,że POLSKĘ "Wyzwalała krasnaja armia" Zawdzięczamy aliantom,którzy sprzedali Nas w Teheranie.Ale 23 lutego to data szczególna dla Poznania i Poznaników.Obie walczące armie używały Cywilnej Ludności ,jako żywych tarcz,I to właśnie Tym Ludziom nalezy się ta data.
podatnik 13.11.2018 godz. 17:30
Ciekawe byłoby przeczytać uzasadnienie "sędziego" Radwana. Bo mamy w Poznaniu istny wysyp ciekawych uzasadnień dla ciekawych wyroków sądowych. Ot chociażby uzasadnienie uniewinnienia pani Jaśkowiakowej za potwierdzone przez sąd publiczne wulgaryzmy pod adresem Poznaniaków.
pamiętliwy 13.11.2018 godz. 17:26
Głupi Kubusiu, bo inaczej nie mozna się do ciebie zwracać, Armia Czerwona była dokładnie takim samym najeźdźcą jak armia niemiecka. Czy takim durniom jak ty trzeba wciąż przypominać 17 września, Katyń, ubeckie kazamaty, śmierć, tortury, grabieże i gwałty? Tak ci dobrze sowieci zrobili, głupcze?
Kuba 13.11.2018 godz. 16:22
do pamiętliwy. gdyby nie armia czerwona, to dzisiaj byś szwargotał po niemiecku i nie wiedział, że kiedyś tu była Polska
pamiętliwy 13.11.2018 godz. 15:59
koki, skoro nie pamietasz, to zapewne byłeś po stronie "utrwalaczy władzy ludowej". Wy nigdy niczego nie pamiętacie. Stefan Michnik wykonywał przecież tylko rozkazy. A tak edukacyjnie - proponuję ci wycieczkę na Suwalszczyznę, w okolice Białegostoku... Tam, od kilku lat, na cmentarzach są fundowane tablice upamiętniające tych, których od 1944 NKWD wspólnie z KBW mordowało lub wywoziło na Wschów, i którzy nigdy stamtąd nie wrócili. Niech zgadnę - jestes emerytem MO czy UB?
maras31 13.11.2018 godz. 15:58
Ta poznańska lewacka swołocz nawet nie wie,że 23 lutego to święto armii czerwonej . Raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę .
koki 13.11.2018 godz. 15:25
pamiętliwy a ile ty masz lat ze pamietasz tych tysiecy pomordowanych ja mam 71 i nie pamietam ale pamietam ze 23 lutego zostal Poznan wyzwolony z pod okupacji niemieckiej KONIEC
pamiętliwy 13.11.2018 godz. 15:15
No cóż, obecnym władzom Poznania znacznie bliżej do okupacyjnej Armii Czerwonej, która wymordowała setki tysięcy polskich patriotów, zgwałciła dziesiątki tysięcy Polek (szczególnie w Wielkopolsce i na Pomorzu traktowanych jako ziemie "niemieckie"), wywiozła zrabowany gigantyczny polski majątek, niż do wartości polskich i patriotycznych. Cóż, niemiecki i sowiecki jurgielt, oraz archowa Stasi i NKWD mają swoją siłę oddziaływania...
szmul 13.11.2018 godz. 15:09
Widac, ze po 89r wszelkie zmiany to kosmetyka. Wciaz ci sami ludzie decyduja.
Kolejorz 13.11.2018 godz. 14:37
Grodzisk to siedlisko kodziarzy, a Poznań niestety tęczowych...
Grodziska pyra 13.11.2018 godz. 13:58
W Grodzisku także wraca ulica 27 Stycznia i samorządowcy fetują to jako sukces. A nie musiało tak być.
złośliwy 13.11.2018 godz. 13:22
Może przemianować ulicę Rylejewa? Czy ktoś z Państwa wie kto to był i gdzie jest ulica jego imienia? Swoją drogą jest dla mnie sporą zagadką jak przebiega proces nadawania nazw ulic. Pani porucznik Lewandowska (nic do niej nie mam) ale jest osobą raczej znaną z faktu że była jedyną zabitą w Katyniu. Wszystkim którzy pragną parytetu zaproponuję Elżbietę Zawacką - cichociemna, profesor, generał.

Co do Rylejewa, cóż za brak odpowiedzialności - nazwiska tego nie znajdziemy w wikipedii, jest jedynie wspomniany jako jeden z 289 skazanych przez Mikołaja I; czekam na "upamiętnienie ulicą" pozostałych 288.