Zniszczone przez nawałnicę lasy to przygnębiający i tragiczny widok przyznaje wójt gminy Mieleszyn Janusz Kamiński " W rejonie Nowaszyc i Kowalewa lasów praktycznie nie ma.
Połamane drzewa wycinane są przy pomocy ciężkich harvesterów które zjechały do nas z Estonii, Litwy, Łotwy, Niemiec a nawet Chorwacji, Austrii, Czech i Słowacji. Dla nadleśnictwa Gniezno był to bardzo trudny rok. - Udało się już usunąć połamane drzewa z około jednej trzeciej powierzchni - mówi nadleśniczy Michał Michalak.
Na tym terenie trwają już przygotowania do wykonywania orki pod nowe nasadzenia. Całkowite uporządkowania tych terenów z wiatrołomów leśnicy planują na połowę 2019 roku.