- Wiadomo, że walka z mrozem jest trudna, jednak my staramy się chociaż częściowo wspomóc w tej walce naszych mieszkańców - wyjaśnia Dorota Semanov, rzecznik urzędu miasta w Pile.
- Każdego roku, jeżeli temperatury spadają poniżej, znacznie poniżej minus 10 stopni Celsjusza, to wtedy decydujemy się na to, aby wystawić koksowniki. To takie miejsca jak przystanki autobusowe, gdzie pasażerowie oczekują na przyjazd autobusu i aby nie marzli, wystawiamy takie koksowniki, aby mogli się po prostu ogrzać - dodaje.
Jak na razie ustawiono sześć koksowników. Wkrótce pojawi się ich więcej.