NA ANTENIE: W środku dnia
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

W Polsce zostanie wprowadzony tak zwany estoński CIT - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki

Publikacja: 18.06.2020 g.16:00  Aktualizacja: 18.06.2020 g.16:02 Piotr Tomczyk
Kraj
Zgodnie z zaproponowanym rozwiązaniem, firmy nie będą musiały płacić podatku dochodowego, o ile przeznaczą go na dalsze inwestycje i rozwój.  
Mateusz Morawiecki premier - KPRM
Archiwum. / Fot. KPRM

Opodatkowanie nastąpi dopiero wtedy, gdy firma będzie chciała wypłacić wypracowany zysk. W przypadku spółki akcyjnej, akcjonariusze będą musili zdecydować, czy konsumować, czy inwestować     

W Estonii taki system podatkowy funkcjonuje od dwudziestu lat. Planowane zmiany podatkowe mają być impulsem do rozwoju firm, które chcą się rozwijać i inwestować w Polsce. Jaki efekt może przynieść polskiej gospodarce estoński CIT? Mówi dr Szymon Strojny z Wyższej Szkoły Logistyki w Poznaniu:

Ten pomysł można ocenić jednoznacznie pozytywnie. Nam brakuje od wielu lat inwestycji, zmamy zbyt mały udział inwestycji w PKB w związku z czym (jest to) korzyść dla gospodarki. Rząd zakłada, że to będzie 120 tysięcy miejsc pracy, że skorzysta na tym 200 tysięcy firm, zwrot stopy inwestycji około 2 pkt. procentowe, no to byłby znakmity wynik, gdyby nam się udało coś takiego osiągnąć. Szacunkowe koszty dla budżetu to  jest około 5 mld. złotych, ale myślę, że warto.

Z nowego rozwiązania będą mogły skorzystać firmy, których obroty roczne nie przekraczają pięćdziesięciu milionów złotych.  Zmiany w systemie podatkowym mają wejść w życie od nowego roku.  

http://radiopoznan.fm/n/UWXGOj
KOMENTARZE 0