NA ANTENIE: Mała czarna
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

W poszukiwaniu istoty Świąt...

Publikacja: 14.04.2017 g.12:07  Aktualizacja: 14.04.2017 g.15:09
Poznań
Święta Wielkanocne, Święta Zmartwychwstania Pańskiego, to czas obrzędów, zwyczajów... silniej czy luźniej nawiązujących istotą do świąt.
Jaja, pisanki wielkopolskie - Agnieszka Maciejewska
/ Fot. Agnieszka Maciejewska

Co jest istotą Świąt Zmartwychwstania i istotą wiary chrześcijańskiej? "Jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara" - pisze św. Paweł w Pierwszym liście do Koryntian. Często słyszy się Polska to kraj katolicki, kraj ludzi wierzących. Na pewno jesteśmy krajem obrzędów religijnych, wciąż jeszcze są wielkie, parotysięczne parafie, są aktywni księża, są żywe obrzędy...

Te obrzędy - wielkanocne - przyciągają znacznie więcej ludzi niż niedzielne msze. Czy więc w Wielkanoc wierzących przybywa? Czy obrzędowość i wiara to coś nierozerwalnego, czy może być obrzędowość bez wiary, wiara bez obrzędów?  O tym dziś rozmawialiśmy "W środku dnia" z ojcem Romanem Bieleckim, dominikaninem, redaktorem naczelnym Miesięcznika "W Drodze".

http://radiopoznan.fm/n/7t1q2x
KOMENTARZE 2
Rychu 15.04.2017 godz. 10:07
"Szkoda tylko że zapominają że to są tacy sami ludzie jak my i mają takie same potrzeby jak każdy inny człowiek..." Oglądając biskupowe pałace czy proboszczowe "plebanie" (o Rydzykowym imperium nie wspominając),
to śmiało rzec można iż potrzeby katolickich "pasterzy" są jakby ciut większe.
Z innej strony - od lat patrząc - Wieslawie, także pojąc nie mogę tych katolików świątecznych, a zwłaszcza tego zwyczaju ganiania do kościołów z koszykami pełnymi żarcia.
Wyjaśnij - jako zawodowy katolik - proszę, dlaczego jadło ochlapane kościelną wodą smakuje im lepiej?
A jeśli jest lepsze, to dlaczego nie robią tego w każdą niedzielę ?
Czy ta woda kościelna ma swą smakową moc tylko przy okazji Wielkanocy, a w inne niedziele moc swą traci?
Wiesław 14.04.2017 godz. 15:10
Cyt "Czy obrzędowość i wiara to coś nierozerwalnego, czy może być obrzędowość bez wiary, wiara bez obrzędów?"
Od lat niezmiennie zadaję sobie to samo pytanie dwa razy w roku, czyli w święta Bożego Narodzenia i Wielkanoc. Jak to możliwe, że nagle w te święta tylu ludzi przychodzi do kościoła a w pozostałe niedziele w roku jest ich znacznie mniej. Dla mnie jest to nie zrozumiałe i nie logiczne względem wiary katolickiej. Coniedzielna msza święta jest takim samym koniecznym obrządkiem dla katolika jak Wielkanoc czy Boże narodzenie a jednak w praktyce wygląda to inaczej, dlaczego? Bo w Polsce mamy miliony katolików na papierze i właśnie od święta. To smutna polska rzeczywistość. Wielu ludzie chodzi w święta do kościoła jedynie dla tradycji a nawet rozrywki (święconka, choinka). Gdyby tylu ludzi co niedzielę chodziło do kościoła co w sobotę przychodzi ze święconką to pewnie w niejednym kościele miejsca by brakowało dla wiernych na mszy świętej.

Niestety to właśnie ci odświętni katolicy najczęściej narzekają na księży, że na tacę trzeba dać, za ślub trzeba zapłacić no i za pogrzeb też. A że ksiądz ma lepszy samochód ode mnie i w ogóle ma wszystkiego za dużo a nic nie robi. Aha no i po kolędzie też ksiądz nie odmówi. Jednym zdaniem najlepiej żeby ksiądz chodził w sandałach żywił się manną z nieba, wszystkim służył za Bóg zapłać i koniecznie nie mówił nam jak mamy żyć. Szkoda tylko że zapominają że to są tacy sami ludzie jak my i mają takie same potrzeby jak każdy inny człowiek ale i tak samo jest podatny na pokusy. Ksiądz to nie Pan Bóg!
Na zakończenie; do kościoła nie idzie się dla księdza jak niektórzy myślą, do kościoła idzie się dla siebie i Pana Boga. Spokojnych Świąt Wielkiej Nocy :)