Henryk Józefowski ze Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej przypomniał, że AK była największą armią podziemną w Europie okupowanej przez hitlerowskie Niemcy i komunistyczną Rosję.
Podlegała Rzeczypospolitej na uchodźstwie. Grot Rowecki był pierwszym komendantem - Niemcy polowali na Roweckiego. Rozpoczęło się od Akcji Burza, Armia Krajowa uczestniczyła w Powstaniu Warszawskim, były też liczne akcje sabotażowe, czy propaganda informująca Niemców, że wkrótce koniec
- przypomniał Henryk Józefowski.
W samym Poznaniu oddziały AK przeprowadziły w lutym 1942 roku Akcję Bollwerk, polegającą na spaleniu niemieckich magazynów nad Wartą. Henryk Józefowski ma nadzieję, że w przyszłym roku obchody 14 lutego będą bardziej liczne. W tym roku zabrakło czasu na organizację uroczystości w większym wymiarze. Dopiero niedawno ustanowiono święto państwowe - Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Armii Krajowej. Światowy Związek Żołnierzy AK zabiegał o to od dawna. Ostatecznie, 9 stycznia tego roku, Sejm zdecydował o tym jednogłośnie.
Kaliszanie upamiętnili żołnierzy AK. Władze miasta złożyły wiązankę kwiatów pod pomnikiem w Ogrójcu oo. Jezuitów. Uroczystość miała skromny wymiar.
Jak powiedział przewodniczący Rady Miasta Kalisza Sławomir Lasiecki, trzeba pamiętać o fenomenie polskiego państwa podziemnego i wszystkich ludziach, którzy tę armię tworzyli.
Armia Krajowa to jest ewenement na skalę świata i warto o tym przypominać. Te tysiące ludzi zaangażowanych w walkę zbrojną na terenie okupowanej Polski. Wszyscy godni są największego upamiętnienia
- dodał Sławomir Lasiecki.
W Kaliszu mieszka jeden z najstarszych żołnierzy AK, prezes kaliskiego koła Światowego Związku Żołnierzy AK Kazimierz Wiktorowicz. W tym roku skończy 100 lat.
W styczniu 19545 roku w Lesie Skarszewskim koło Kalisza Niemcy dokonali mordu na 56 żołnierzach Armii Krajowej. Wśród rozstrzelanych było wielu działaczy podziemia pochodzenia niemieckiego.
14 lutego 1942 roku rozkazem Naczelnego Wodza gen. Władysława Sikorskiego Związek Walki Zbrojnej przekształcił się w Armię Krajową. Zmiana ta miała na celu podkreślenie rangi krajowych Sił Zbrojnych i wzmocnienie morali walczącego narodu. Armia Krajowa, dowodzona przez gen. Stefana Roweckiego ps. "Grot", stała się symbolem zjednoczenia wszystkich Polaków pragnących walczyć z okupantem, niezależnie od poglądów politycznych.