Niektóre szkoły ograniczają się jednak tylko do... wywieszenia plakatu.
Jak mówi Cecylia Jakubczak z Kampanii Przeciw Homofobii, zajęcia mają prowadzić nauczyciele i to oni zdecydują, jak będą one wyglądały. - Jestem przekonana, że te osoby zrobią to dobrze, odpowiedzialnie i ze świadomością wymagań, jakie przed nimi stoją - mówi Jakubczak.
Młodzież Wszechpolska uważa jednak, że akcja jest z gruntu zła, a szkoła to nie miejsce "na indoktrynację dzieci". - Śmiem twierdzić, że my jako stowarzyszenie Marsz Niepodległości przyszli edukować dzieci z okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, to spotkalibyśmy się z dużo większą niechęcią ze strony nauczycieli - mówi Mateusz Marzoch, rzecznik Młodzieży Wszechpolskiej. Zapowiada, że organizacja będzie informować kuratoria oświaty o każdym przypadku zorganizowania akcji w szkole.
W XII Liceum w Poznaniu będzie "Tęczowy Piątek", ale - jak mówi dyrektor Grażyna Koprowska - na korytarzu pojawi się tylko plakat z napisem "Nasza szkoła jest przyjazna wszystkim uczniom i uczennicom". Rada rodziców o tym wie. - Była poinformowana i nawet podjęła uchwałę, że nie ma nic przeciwko temu, żeby ten plakat powiesił - mówi dyrektor Koprowska.
Wielkopolska Kurator Oświaty, Elżbieta Leszczyńska mówi, że rodzice mogą się nie zgodzić na udział ich dzieci w zajęciach. - Wszystkie sprawy związane z wychowaniem i wartościami, które to wychowanie promuje, muszą być oparte na konsensusie społecznym, czyli przede wszystkim na zgodzie rodziców - mówi kurator. Dodaje, że do jej biura wpłynęły już w tej sprawie trzy pisma od zaniepokojonych rodziców.
że dyrektorów do więzień chcesz wsadzać?
Zauważ, że "tęczowe" nauczanie (wg.Ciebie indoktrynacja) miłości, empatii i wyrozumiałości dla każdej inności jaka nas otacza uczy.
Czyli nakazy katolickiego boga (z siedzibą w Watykanie)
w pełni wypełnia.
Indoktrynacja religijna, wpajana już od przedszkoli uczy tego samego o czym wyżej napisałem, ale TYLKO w odniesieniu do własnego plemienia.
Czyli w stosunku do ludzi, którzy te same przekonania i wierzenia
popełniają.
W stosunku do ludzi mających przekonania, upodobania, skłonności seksualne inne niż katolickie plemię czy też brak wiary deklarujących
indoktrynacja religijna uczy niechęci i nienawiści.
Wypowiedzi niektórych kapłanów też tego dowodzą.
Np. Ks. J. Chyła z Chojnic na Twiterze niewierzących do zwierząt przyrównał, zaś wielebny ks.Marek Drzewiecki (ekspert Min.Edukacji
doktorat z psychologii mający) podczas niedzielnego umszawiania wiernych stwierdził,
iż niewierzący do miłości, przyjaźni czy do życia zdolni nie są.
Następstwem takich nauczań jest wciąż narastająca wzajemna
niechęć, agresja słowna i co gorsze agresja fizyczna.
Zauważ, albo starszych popytaj, że za czasów "wrednej komuny",
gdy religii w szkołach nie było, wojny polsko - polskiej,
jak i dzikich ataków na inaczej myślących, kochających czy wierzących
także nie było.
W latach 60 tych, 70 tych i 80 tych narodem raczej spójnym
i tolerancyjnym byliśmy.
Obrońcy kościoła, jak i boga tego obrażają go nieustannie,
albowiem ich posty w stosunku do bliźnich - poglądów "obrońców"
nie podzielających - pełne są pogardy i nienawiści.
Odnoszę wrażenie, że głowy tych oszalałych fanatyków religijnych,
bezczelnie boskie nakazy łamiących, zamiast człowieczego mózgu, sfermentowany stolec wypełnia.
Ty nie wiesz ale ja wiem, że lepiej faktycznie było nie odpowiadać ;)
No więc czymże jest dla przykładu watykańska religia jeśli nie systemem poglądów bez dyskusji w życie wcielanych?
Systemem durnych i śmiesznych DOGMATÓW (przez kolejnych papieży wymyślanych), ani przemyśleniom, dyskusjom, czy krytyce nie podlegający.
We wcześniejszych latach, ci co próbowali samodzielnie myśleć czy w tematach dogmatów dyskutować ginęli.
Kamilu...katolik – jak sam pisze – agresywnym nie jest.
Sam Chrystus rozwalał stragany, jego katoliccy “następcy” biskupami zwani, gdy trochę władzy chapnęli, to już w 385r w Trewirze (Trier - obecna nazwa) polecili ściąć innych chrześcijan z powodów wyznaniowych.
Póżniejsza rzeka krwi jaka za katolickich rządów przez 17 wieków na całym świecie płynęła, to oczywiście objaw katolickiej miłości, miłosierdzia I pokory.
Katolik jak na razie nikogo mordować nie nakazuje, choć na łyso wygoleni Polacy Chrystusa naśladując, podczas patriotycznych zebrań co mogą to rozwalają, a naśladując Trewirskich biskupów, tych inaczej myślących czy wyglądających po gębach tłuką. Na razie.
A skoro temat uchodźców wywleczony został, to przypomnę, że 31.10.1944 port Wellington w Nowej Zelandii przyjął 733 polskie sieroty po syberyjskich zesłańcach.
Muzułmański Iran przyjął w czasie II WŚ ponad 40 tys. polskich uchodźców (matek i dzieci w większości)
W latach osiemdziesiątych maleńka Austria przyjęła ponad 100 tys. Polaków. Itd.itd.
A przecież te kraje mogły wysłać pomoc sierotom na Sybir czy do objętej stanem wojennym Polski. (Bomby Polakom wtedy na łby nie leciały)
Jak w pewnej audycji tegoż radia - Stanowi Wojennemu poświęconej – mówiła pewna pani, to w St.Woj. najbardziej dokuczał jej brak papieru toaletowego (sic!)
I popatrz katoliku. Durni Austriacy miast do Polski kilka pociągów ze Srajpapierem wysłać, to Polaków (w ogromnej liczbie pijaków, złodziei i kombinatorów) do siebie wzięli.
Przestań więc katoliku powtarzać ten obrzydliwy pisowsko-biskupi bełkot na temat katolicko-pisowskiej pomocy uchodźcom.
Napisałeś min; „Cóż, pochlebia mi iż nazwałeś mnie mędrcem,..”.
Nie wiem jak jest u katolików, ale u ludzi myślących wzięcie słowa w cudzysłów ma raczej negatywne znaczenie.
Masz rację że dyskusja się wyczerpała a wyczerpała się dlatego że nie potrafisz uczciwie odpowiedzieć na pytania bo wiesz że musiałbyś przyznać mi rację.
Ja trzymam nerwy na wodzy ale pluć sobie w twarz nie pozwolę.
I nie powołuj mi się tutaj na Biblię, bo to Jezus był założycielem Kościoła na Ziemi. Tego Kościoła do którego nie chodzisz i którym gardzisz. To Jezus zostawił nam Apostołów i kazał nawzajem nauczać w Jego imieniu. To właśnie o tym mówi Biblia. Więc kto tu nierozumie Biblii co w niej napisano?
Kamilu powtórzę jeszcze raz, przestań manipulować. Neonazistów i katolików wymieniłeś w jednym zdaniu jako stwarzających zagrożenie. Tym samym zrównałeś ich do jednego poziomu - to jest oczywiste. Mam nadzieję że potrafisz logicznie odczytywać sens tego co sam napisałeś. Jeżeli nie to dalsza rozmowa mija się z celem i zwyczajnie szkoda mojego czasu. Punkt 2 - cóż, nadal nic nie rozumiesz, tylko się powtarzasz. Zresztą nie odpowiedziałeś na zadane w nim proste pytanie, mimo iż przed chwilą mi odpisałeś, ze odpowiesz na moje pytania. Na pytanie w punkcie 3 również nie odpowiedziałeś. Na pytanie z punktu 5 również nie doczekałem się odpowiedzi. A skoro nie odpowiedziałeś na moje pytania to jaki jest sens dalszej rozmowy z Tobą?
Jednak będę łaskawy dla Ciebie i mimo wszystko odpowiem Ci na punkt 7 "Cytujesz Biblię, ale nie potrafisz / nie chcesz pomóc potrzebującym (emigrantom, uchodźcom). Jak to się ma do nauki Chrystusa?"
Otóż, nigdzie nie napisałem, że nie chcę czy nie potrafię pomóc potrzebującym emigrantom czy uchodźcom. Czy według Ciebie można im pomóc jedynie sprowadzając ich do Polski??? A może oni byliby w Polsce nie szczęśliwi - pytałeś ich? Doprawdy nie widzisz innych form pomocy??? Cóż, strasznie ograniczona jest ta Twoja pomoc humanitarna, skoro skupia się jedynie na wpuszczeniu uchodźców do kraju. Ponadto Caritas ze składek katolików bezustannie niesie pomoc krajom ogarniętym wojnami. Czy Chrystus coś mówił o przyjmowaniu emigrantów do Polski? Hmm, nie przypominam sobie. Jednak wielokrotnie mówi o pomocy bliźniemu, o uczciwości i życiu bez grzechu itd. Ja staram się najlepiej jak potrafię a Ty?
Religię natomiast, definiuje się jako „zespół wierzeń w siły nadprzyrodzone oraz związane z nimi obrzędy, zasady moralne i formy organizacji społecznej. Słowo to określa relacje człowieka z sacrum, wyraża uznanie siły wyższej i związek z nią. Ostatnie zdanie stanowi istotny element odróżniający religię od ideologii. Przyjmuje się, że wiara jest prawdą objawioną, natomiast ideologia - konstruktem intelektualnym człowieka. W przeciwieństwie do kultu religijnego, opiera się jedynie na zasobach ludzkich".
"Jedynie religia w sposób Boski objawiona otwarcie uznała w Bogu, Stwórcy i Odkupicielu, początek i przeznaczenie człowieka. Kościół zachęca władze polityczne, by w swoich sądach i decyzjach opierały się na inspiracji płynącej z prawdy o Bogu i o człowieku:
Społeczeństwa, które ignorują tę inspirację lub też ją odrzucają w imię swej niezależności względem Boga, są zmuszone do szukania w sobie lub do zapożyczania od jakiejś ideologii swych odniesień i swego celu. Nie dopuszczając do obrony obiektywnego kryterium dobra i zła, pozwalają sobie na totalitarną władzę, jawną lub zakamuflowaną, nad człowiekiem i jego przeznaczeniem, jak to pokazuje historia”.
Cóż, pochlebia mi iż nazwałeś mnie mędrcem, jednak w tym przypadku posłużyłem się literaturą fachową żebyś nie powiedział że to moja "ideologia". Myślę że nie zamierzasz podważać Kopalińskiego i tym samym dalej się ośmieszać zrównując religię do ideologii. Oczywiście można się jeszcze odnieś do Słownika Encyklopedycznego ale to nic nie zmieni, bo znajdą się tam zbieżne informacje. Aha, to nie jest moja religia jak napisałeś, to jest religia którą ja wyznaję - widzisz różnicę?
Szacunek do interlokutora rzeczą niezwykle ważną jest.
Lub być powinien.
A czymże "mędrcze" jest Twoja religia - której tak bronisz - jeśli nie IDEOLOGIĄ!, którą bezczelnie już w przedszkolach!!!!!!! do maleńkich
i najmłodszych główek się wciska???
Z tego co wiadomo z powodu ideologii gender jeszcze trupów nie było,
zaś historia tej twojej katolickiej religii "miłości" od 1800 lat krwią niewinnych spływa.
jakbyś nie wiedział, to przypomnę najnowszą Hutu i Tutsi.
Dosyć niedawno.
O niewyobrażalnych zbrodniach Chorwatów - katolików, w czasie II Wojny Światowej wspominać nie warto. Ludzie jako tako oczytani znają je.
Itd, itd. bez końca.
Einstein odpowiedział "Kamilu nie trzeba znać programu żeby wiedzieć że ludzie z LGBTQ czyli gejostwo nie powinno prowadzić żadnych programów edukacyjnych, a zwłaszcza na tematy związane z seksualnością i to jeszcze wśród dzieci."
Kamilu w żaden sposób nie ustosunkowałeś się do odpowiedzi jakiej udzielił Ci Einstein a przyznam, że argument jest bardzo przekonujący. Bo jakim prawem na tematy seksualności mają wypowiadać się w szkołach i to wśród dzieci, osoby seksualnie że tak to delikatnie ujmę rozchwiane, żeby nie użyć tutaj bardziej dosadnych słów i nikogo nie obrazić. Ty za to w odpowiedzi zaatakowałeś katolików? Dlaczego? Czyżby dlatego, że chcą bronić swoje dzieci przed dewiacjami? Dlaczego odbierasz katolikom prawo do chronienia swoich dzieci w miejscach gdzie powinny być w 100% bezpieczne? Czy to uczciwe względem tych dzieci i rodziców?
Ad2. Cytat użyty od czapy. Jeżeli ktoś będzie Ciebie i Twoją wiarę porównywał do neonazisty albo neonazistowskich zachowań to będziesz to akceptował???
Ad3. Nie manipuluj faktami, bo bardzo tego nie lubię! Czy uważasz, że szerzenie ideologi gender wśród dzieci z 2-3-4 klas jest stosowne? Czy uważasz, że 2-3-4 klasy uczy się filozofii albo teorii? Lekcji religii nie mieszaj z szerzeniem ideologi, bo to dwa różne zagadnienia. Religia jest przedmiotem takim samym jak historia czy j.polski. Ponadto jak ktoś nie chce uczęszczać na lekcję religii to ma do wyboru etykę. Ideologia to zupełnie inna dziedzina, która nigdy nie powinna być propagowana wśród małych dzieci w szkołach a to właśnie głównie do nich kierują się przedstawiciele LGBT. Ponadto lekcje religii/etyki zostały przyjęte przez ogół środowiska jak i Oświatę. Ideologia gender i jej przedstawiciele z kręgów LGBT nigdy takiej akceptacji nie uzyskali i nie mają prawa wchodzić do szkół!!!
Ad4. Nikt nikogo nie atakuje, to jest tylko obrona przed atakiem LGBT- już o tym pisałem.
Ad5. A co takiego złego zrobiło ci TVP, TV Trwam czy Radio Maryja? Prosiłem żebyś napisał czego się boisz i wymienił konkretne osoby które mogą wyrządzić Ci krzywdę, których się obawiasz. A może boisz się prawdy i wytykania licznych przekrętów opozycji głoszonych przez te stacje? Czy zostałeś kiedykolwiek zaatakowany przez TV czy praktykującego katolika skoro przyrównujesz ich do neonazistów? I nie powołuj się tutaj na skrajne zachowania pedofilskie, które mają miejsce w każdej społeczności, również wśród LGBT a może tam szczególnie skąd powinny być bezwzględnie wyeliminowane.
Szkoda, że nie odniosłeś się ani jednym słowem do religijnych radykałów islamskich i chęci przyjmowania imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu do którego dąży opozycja. Czy mam przez to rozumieć, że nie widzisz zagrożenia z tego kierunku?
Napisałeś "zagrożenie to ja widzę ze strony łysych panów, neonazistów, nacjonalistów, przedstawicieli skrajnej prawicy, religijnych radykałów i mam tu na myśli katolików."
Sprecyzuj proszę kto według Ciebie w Polsce jest katolickim religijnym radykałem? Może podaj jakiś przykład, bo rozumiem że skoro się kogoś obawiasz to wiesz kogo. Napisz również jakiej krzywdy od katolików się obawiasz skoro tak się ich boisz? Ponadto wrzucanie katolików do jednego worka chociażby z neonazistami to duży nietakt z Twojej strony! A skoro poruszyłeś temat religijnych radykałów to dlaczego nie wymieniłeś religijnych radykałów islamskich, którzy dżihadem sieją spustoszenie w Europie Zachodniej i na Bliskim Wschodzie? Czyżbyś ich się nie obawiał? A może nie obawiasz się ich dlatego, że Polska wciąż jest katolicka i katolicki rząd nie chce tutaj muzułmańskich emigrantów w przeciwieństwie do opozycji z którą chyba się utożsamiasz? Czekam na wyjaśnienia.
Napisałeś "Skoro wszyscy przeciwnicy LGBTQ twierdzą, że od wychowania dzieci są rodzice to czego tak się boicie?" Szkoły są od nauczania a nie od szerzenia ideologi gender jaką propagują środowiska LGBT.
Napisałeś "Mam tu oczywiście na myśli normalną rzeczową dyskusję, a nie wpajaniu dziecku nienawiści i obrzucania przedstawiciele LGBTQ wyzwiskami." Środowiska LGBT same są sobie winne jeżeli ktoś je atakuje. Ja osobiście ataków na te środowiska nie popieram, ale niech one na siłę nie próbują narzucać innym swoich gejowskich zachowań jako normalnych. Niech nie pchają się masowo do szkół i niech nie próbują wmawiać dzieciom że płeć można sobie wybrać. Niech nie mówią że chłopak może chodzić w damskich ciuszkach, butach na obcasach i jak one się malować, bo to zwyczajnie chore i nie obyczajowe. Jest takie stare mądre powiedzenie "najlepszą obroną jest atak". Jeżeli wiec środowiska gejowskie będą atakowały nasze dzieci swoją ideologią to my broniąc się będziemy zmuszeni atakować. I niestety tak się teraz dzieje.
Obywatel USA bardzo jasno przestrzegł przed tego typu procesami długofalowymi i jeżeli ktoś dalej nie widzi zagrożenia to znaczy że widzieć nie chce i takie zachowania akceptuje.
Jeśli uważasz, że liberalizm i tolerancja są złe, to zostaw te zapaskudzone liberalizmem USA i to San Francisco i do Polski wracaj.
I o Polskę rodzinną, katolicką i średniowieczną walcz.
Na 36 komentarzy tylko 8 z XXI wieku pochodzących.
Hej Reszto...Średniowiecze i ciemnotę ówczesną wielbiąca.
Tak więc wg Was wciskanie już od przedszkola religijnych bajek, uczących nietolerancji i nienawiści do wszelkich inności, jest w porządku.
Chrzczenie NIEŚWIADOMYCH, niewinnych niemowląt i przypisywanie ich do religii, której przerażająca i zbrodnicza historia, każdego myślącego człowieka o dreszcze przyprawia, także w porządku jest.
Natomiast chęć uczenia tolerancji, zrozumienia i EMPATII (info dla średniowiecznych sapiensów. Tego się nie je) dla inności ze wściekłymi atakami nienawiści przy i prokościelnych oszołomów - czyli Was tu poniżej także - się spotyka.
Jeśli więc bezczelnie za ludzi wierzących się podajecie, to uszanujcie wolę Waszego boga i stwórcy.
Wszak wg bajań Waszych „pasterzy” (wyzyskiwaczy) nic na tym świecie bez jego woli dziać się nie może.
Jeśli więc na tym świecie ludzie o skłonnościach homoseksualnych są,
to znaczy że Wasz bóg TAK CHCIAŁ. Jasne???.
Dociera to do Waszych średniowiecznych rozumków???
Jeśli nie, to dla świętego spokoju japy w kubły zanurzyć proszę
i pobulgotać troszkę.
Zaś w tematach ludzi współczesnych, myślących i społecznie rozwiniętych - czyli z XXI wieku - tyczących MILCZEĆ!!!.
Ta akcja to czysta manipulacja!
A co do edukacji.. tolerancji w szkołach trzeba uczyć! Zwłaszcza, jak wokół jest tak wiele osób mających problem z tym, że ktoś może się od nich różnić. Od lekcji na temat tolerancji nikt nie zmieni koloru skóry czy orientacji, a być może będzie odrobinę lepszym człowiekiem.
Wara wam zboki od naszych dzieci , Zajebię jak się pojawicie.