Użytkownicy motorówek, skuterów wodnych i innych jednostek pływają zbyt szybko i niebezpiecznie zakręcają. Sprawą bezpieczeństwa na Warcie zajęła się już policja i poznańscy urzędnicy. Ci ostatni chcą, by policja częściej pojawiała się na terenach nadrzecznych i na samej rzece.
Rzecznik poznańskiej policji Andrzej Borowiak mówi, że już teraz policja bywa tam bardzo często. Funkcjonariusze pływają motorówkami i patrolują brzegi. Dotąd policja nikogo nie ukarała za niebezpieczne pływanie po Warcie, bo w obecności funkcjonariuszy nikt nie łamie przepisów.
Policja analizuje filmy, na których stowarzyszenie Mariniarze zarejestrowało przypadki łamania przepisów. Wśród niedozwolonych zachowań jest między innymi zbyt szybka jazda na skuterach. Przejazd z dużą prędkością wywołuje fale, które mogą wywrócić kajaki i łodzie wiosłowe, a także zniszczyć pomosty w przystaniach.
Co ciekawe, na Warcie w Poznaniu, nie ma limitów prędkości. Rzeka jest żeglowna, dlatego jak przypomina rzecznik policji, cały czas obowiązuje zakaz kąpieli.
Widać że Syrena widoczna na pierwszym planie ,zdążyła zmoczyć głowę i
musiała wyjść na brzeg ... .
Jak na półmilionową metropolię (z kotwicą) to taki widok powinien być normalnym
zachowaniem ... .Po to się szuka łódki w necie a potem dobiera silnik
lub odwrotnie by sobie popływać np od siódmej rana do dziesiątej .
A potem foki ,morsy i Syreny kiedy powietrze i piasek się nagrzeją ...
We Wrocławiu pięknie to rozwiązano a w Poznaniu zmarnowany teren.