- Po raz pierwszy wesele szamotulskie zaprezentowano pod koniec 1932 roku w Szamotułach. Przygrywała wtedy kapela Orliki - mówił szef zespołu folklorystycznego Szamotuły Maciej Sierpiński.
- To wesele jest ciągle żywe. Jego tekst się zmienia, np. zniknęła scena z Żydami, czy scena powitania młodych przed dworem - tłumaczył jeden z inicjatorów wpisania "wesela" na listę Unesco, profesor Zbigniew Jasiewicz.
Czy w związku z tym odtwarzający "wesele" zespół folklorystyczny Szamotuły znalazł się "w wyżej lidze"?
- W wyższej lidze nie, natomiast czuje się, że ta wielopokoleniowa praca przyniosła efekty. Wpisanie na listę Unesco trwało co prawda ponad rok, ale mimo wszystko jest to pozycjonowanie szamotulskiego folkloru na właściwym miejscu - twierdzi Maciej Sierpiński.