W ciągu ostatnich dni nad Polską znajdował się front atmosferyczny, który doprowadził do intensywnych opadów deszczu i miejscowych podtopień oraz przekroczeń stanów alarmowych na rzekach południowej Polski. Polska cały czas znajduje się pod wpływem ciepłego i wilgotnego frontu atmosferycznego znad Azji.
- Front powoli zanika, jednak jeszcze dziś może skutkować opadami deszczu oraz burzami - mówi synoptyk IMGW - Grażyna Dąbrowska. - Powietrze nad Polską jest jednorodne, napłynęło nad Polskę znad Iranu i uległo już transformacji, ale cały czas wykazuje cechy powietrza pochodzenia zwrotnikowego, co wyraża się to w dużej wilgotności i dość wysokich temperaturach - powiedziała Grażyna Dąbrowska.
Dzisiaj opady zaczną powoli zanikać i nad Polską ma pojawić się więcej słońca, poprawa pogody ma postępować z zachodu na wschód a od soboty opadów ma być już znacznie mniej. Podobna sytuacja ma się utrzymywać w nadchodzącym tygodniu.
- Będzie małe i umiarkowane zachmurzenie, miejscami będzie wzrastać do dużego. Możliwe są przelotne opady deszczu i burze, jednak te zjawiska nie będą już tak intensywne - dodaje synoptyk IMGW. W wyniku ostatnich opadów ucierpiało zwłaszcza województwo małopolskie gdzie woda zniszczyła kilka mostów. Zła sytuacja nadal występuje w Tatrach i na Podhalu, gdzie wezbrane potoki zniszczyły kilka popularnych szlaków turystycznych a poziom Dunajca nadal przekracza stan ostrzegawczy.