NA ANTENIE: STUMBLIN' IN/CHRIS NORMAN, SUZI QUATTRO
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Większy nadzór finansowy i merytoryczny nad Galerią Arsenał

Publikacja: 05.06.2018 g.12:36  Aktualizacja: 05.06.2018 g.12:48 Jacek Butlewski
Poznań
To pomysł radnego Mateusza Rozmiarka.
Mateusz Rozmiarek Arsenał - Magdalena Konieczna
/ Fot. Magdalena Konieczna

Mateusz Rozmiarek chce wrócić do wcześniejszej debaty. Jak przypomniał - radni przed rokiem zastanawiali się nad udziałem swojego przedstawiciela w gremium nadzorującym zakupy majątkowe Arsenału. W grudniu pomysł odrzucono. Teraz w ocenie Rozmiarka trzeba wrócić do dyskusji.

- Mając na uwadze to, co działo się w ostatnich miesiącach w Galerii Miejskiej Arsenał - różnego rodzaju wątpliwości, kontrowersyjne sprawy dotyczące m.in. warsztatów organizowanych przez tę jednostkę - to wszystko może spowodować, że radni będą oczekiwać większego nadzoru. Musimy jednak mieć na uwadze to, że dysponujemy środkami miejskimi, które są dzięki mieszkańcom Poznania - oczekują oni by wydatki były racjonalne - argumentuje Mateusz Rozmiarek.

Radny Mateusz Rozmiarek uważa, że radni powinni głośno mówić, gdy obrażane są ich uczucia religijne np. przez organizację wydarzeń artystycznych. Podziękował kolegom różnych klubów, którzy wsparli go, gdy - jak mówi - dyrektor Arsenału chciał go usunąć z rady programowej. 

Zapytany, czy Arsenał będzie dostawał teraz mniej pieniędzy, odpowiedział, że po kontrowersyjnych warsztatach radni muszą szanować pieniądze publiczne i powinni według niego bardziej przyglądać się temu, co dzieje się w Galerii. Jak jednak zaznaczył, to prezydent podejmuje decyzję, ile pieniędzy dostaną miejskie instytucje.

http://radiopoznan.fm/n/IaZZkn
KOMENTARZE 20
aborcja to zło! 07.06.2018 godz. 10:58
DO?, do, prawda, :) czy jakkolwiek się nazwiesz, napisała "BZDURY TAKIE PISZECIE , ŻE NAWET BOLI...."
W takim razie napisz proszę w którym komentarzu napisałem bzdury? Z którymi z moich założeń czy wartości się nie zgadzasz? Napisz co Cię tak bardzo zadziwiło?
Czy może to, że stoję po stronie poczętego życia? A może to, że staram się rozmawiać i pomagać w podejmowaniu rozsądnych decyzji? A może to, że dzisiaj wielu z młodych ludzi woli wolne związki i seks bez zobowiązań zamiast stałych zalegalizowanych związków, które niechybnie prowadzą do niechcianych ciąż? A może według Ciebie w Arsenale grupa punków z Hiszpanii nie opowiadała jak samodzielnie wykonać aborcję. A może nie prezentowano prostego sprzętu, dzięki któremu można samemu pozbyć się niechcianej ciąży, oraz irygatorów, drutów, strzykawek potrzebnych do niebezpiecznej eksploracji własnego ciała i pobierania własnych próbek?
A może to co właśnie napisałem nie jest ściśle ze sobą powiązane i są zupełnie odrębnymi tematami? Nie wiem, może jeszcze coś innego Cię tak bardzo poruszyło?

Napisałaś "uważasz że jak się nie będzie mówić o problemie to go nie ma...."
Zarzuciłaś mi omijanie trudnych tematów i udawanie że ich nie widzę, kiedy tymczasem podjąłem wyzwanie i chciałem z Tobą rozmawiać, żeby Ci pokazać jak bardzo się mylisz i że możesz być w błędzie to sama wycofałaś się z rozmowy słowami "NIE BĘDĘ JUŻ TEGO CZYTAĆ, I ODPISYWAĆ BO POZIOM JEST NAWET DLA MNIE ZADZIWIAJĄCY, MYŚLAŁAM ŻE JUŻ MNIE NIC NIE ZDZIWI, SZKODA CZASU...... ROZMOWA O RÓŻNYCH RZECZACH, KOMPLETNY BRAK POROZUMIENIA, NIEWIARYGODNE" Czyż nie jest dokładnie tak jak napisałem wcześniej, że jak ludzie nie chcą rozmawiać na tematy seksu czy antykoncepcji to nie dlatego że się boją rozmowy, tylko dlatego że obawiają się odpowiedzi której nie będą chcieli zaakceptować? Wiec kto unika teraz rozmowy na trudne tematy? Ja czy Ty. Poprosiłem o rzeczową i konstruktywną rozmowę na argumenty a co usłyszałem? Wymijające obelgi i zero argumentów.

Oczywiście nie musimy dalej rozmawiać, nie zamierzam nikogo do tego przymuszać, bo nie na tym powinien polegać efektywny dialog. Skoro jednak uważasz, że nikt nie chce pomagać ludziom w trudnych sytuacjach, zamiast udzielać się w kontrowersyjnych zajęciach, to może warto udać się na niedzielny "Marsz dla Życia". Można tam poznać wielu wspaniałych ludzi, można uzyskać różnoraką pomoc od ludzi dobrej woli. Wierz mi oni nie udają że nie ma problemu. W ich gronie człowiek nie zostaje sam ze swoim problemem - jak napisałaś. Trzeba tylko chcieć :)

DO ? 07.06.2018 godz. 08:46
CZY W OGÓLE KTOŚ Z KRYTYKUJĄCYCH WIDZIAŁ, TO DZIAŁANIE W ARSENALE, SADZĘ PO TYM CO PISZECIE ,ŻE NIE....
BZDURY TAKIE PISZECIE , ŻE NAWET BOLI....
NIE BĘDĘ JUŻ TEGO CZYTAĆ, I ODPISYWAĆ BO POZIOM JEST NAWET DLA MNIE ZADZIWIAJĄCY, MYŚLAŁAM ŻE JUŻ MNIE NIC NIE ZDZIWI, SZKODA CZASU...... ROZMOWA O RÓŻNYCH RZECZACH, KOMPLETNY BRAK POROZUMIENIA, NIEWIARYGODNE
? 07.06.2018 godz. 08:29
"Arsenał mówi o problemie.
właśnie po to aby nikt nie umarł."
Czyli według Ciebie po aborcji nikt nie umiera? No gratuluje
A może w Arsenale mówiono o uprawianiu seksu w dniach bezpłodnych kobiety która nie chce zajść w ciąże, tylko ja jakoś o tym nie słyszałam?
aborcja to zło! 06.06.2018 godz. 16:33
... a gdzie ja napisałem żeby nie mówić o problemie???
Przeciwnie bardzo dużo rozmawiam o tych jakże ważnych w życiu każdego człowieka kontaktach ludzi odmiennych płci. Rozmawiam o tym w rodzinie i rozmawiam o tym na forach (jak widać). Nigdy nie uciekałem od tych tematów i zawsze każdemu staram się doradzać tak, by w przyszłości nigdy nie żałował swoich wyborów. Uczę odpowiedzialności w podejmowaniu każdej decyzji (nie tylko tej związanej z seksem). Jeżeli ktokolwiek poprosi mnie o zdanie czy pomoc, jako dorosły człowiek jestem gotów służyć radą. Jednak jak już zauważyłem, młodzi ludzie nie zawsze chcą słuchać rad ludzi doświadczonych, wydaje im się że życie ich życie należy wyłącznie do nich a to nie jest do końca prawdą, bo każde złe wybory mają swoje konsekwencje i dotykają również najbliższą rodzinę - rodziców czy ojca niechcianego dziecka.
Jeżeli młodzi ludzie nie chcą rozmawiać na tematy seksu czy antykoncepcji z rodzicami to nie dlatego że się ich boją, tylko dlatego że obawiają się odpowiedzi której nie będą chciały zaakceptować. Dzisiaj wśród wielu młodych ludzi NMPR i wstrzemięźliwość przedmałżeńska to relikt przeszłości. Tymczasem są to jedne z najpewniejszych metod żeby nie zajść w nieplanowaną ciąże. Mało tego, same małżeństwo już dla wielu ludzi nie wchodzi w rachubę, bo wolą życie w konkubinacie i wolne związki. No cóż, przy takim bez obowiązkowym podejściu do seksu i swobodzie życia żeby nie powiedzieć rozwiązłości to tylko patrzeć jak młoda kobieta popadnie w tarapaty. Tutaj koniecznie trzeba przeciwdziałać i myśleć perspektywicznie, wybiegać wprzód. To jest znacznie pewniejsze i rozsądniejsze. Tymczasem wielu młodych ludzie żyje zasadą "aby dziś" a później jak się stanie tragedia - ratujcie wszyscy w około. Winni są wtedy wszyscy; mama, tata, lekarz, ksiądz, kościół, rząd, tylko nie ten co zawinił.
Ponadto, jeżeli ktoś myśli że aborcja załatwia wszystkie problemy to niech sobie uświadomi, że jest w dużym błędzie! Po aborcji pozostają nie tylko urazy psychiczne wielu kobiet ale możliwe również uszkodzenia ciała kobiety, które mogą uniemożliwić późniejszą świadomą chęć zajścia w ciąże. Podobne zagrożenia mogą nieść za sobą niektóre metody antykoncepcyjne. A omawiane przez Arsenał metody aborcji to już średniowieczne barbarzyństwo zagrażające nie tylko przyszłej ciąży ale i życiu kobiety!

Może jesteś młodą osobą skoro szukasz odpowiedzi na wiele pytań. Jestem gotów na dalszą rozmowę i odpowiedź na pytania. Przyjmuję wyzwanie, pod warunkiem że będzie to rozmowa konstruktywna, uczciwa i rzetelna a nie polegająca na przerzucaniu argumentów, bo ja znam wartości najwyższe a nimi zawsze będzie życie nie wygoda i swoboda.
do 06.06.2018 godz. 14:17
uważasz że jak się nie będzie mówić o problemie to go nie ma....
Arsenał mówi o problemie.
właśnie po to aby nikt nie umarł.
A może ty codziennie przy stole rozmawiasz z młodziezą o problemie prokreacji, antykoncepcji, czy o moralnosci chociażby to się samo nie dzieje, jeżeli rozmawiasz to chwała ci za to ale jeżeli nie to znaczy że krytykujesz innych a sam nic nie robisz, zapytaj ile problemów w twoim domu maja twoi najbliżsi, zainteresuj się trochę swim otoczeniem, zaraz się dowiesz że ci nic nie mówią bo się ciebie boja, albo wiedza ze im nie pomożesz, tylko oceniasz i wydajesz wyroki, nic nie wiedząc o sytuacji , a każda jest inna, każda z pewnością dramatyczna, nic nie jest łatwe panie święty , pseudo święty
aborcja to zło! 06.06.2018 godz. 13:58
...przeczytałem, i co? Czy napisałem gdzieś o ukamienowaniu kobiet poddających się aborcji czy o ich piętnowaniu? Może sprecyzuj co Cię tak poruszyło?
do 06.06.2018 godz. 13:26
no własnie dobrze wiem co napisales, sam to jeszcze raz przeczytaj
aborcja to zło! 06.06.2018 godz. 12:03
"prawda" napisała " jest człowiek który znajduje się w różnych sytuacjach, możliwe że zawinionych przez siebie lub przez brak edukacji w domu i w szkole, człowiekowi trzeba pomóc"
Masz rację, człowiekowi trzeba pomóc ale na czym według Ciebie ma polegać ta pomoc? Czy według Ciebie pomocą mają być szkolenia z przeprowadzenia aborcji domowymi sposobami?

Moim zdaniem jeżeli matka ma problemy natury emocjonalnej to należy się jej wsparcie po pierwsze ojca dziecka, następnie rodziny a po wtóre psychologa. Jeżeli są to problemy materialne to należy się wsparcie jak zwykle ojca dziecka, rodziny a jeżeli tego wsparcia brakuje to opieki społecznej. Młodocianym matkom również pomagają szkoły. Ponadto rząd uruchamia liczne nowe programy wsparcia finansowego dla rodziców.

Matki otrzymują sporo wsparcia z zewnątrz, jednak tu jak przypuszczam nie chodzi o brak pomocy tylko o pozbycie się "problemu" jakim jest dziecko! A to już jest egoizm.

"no tak ale wy "kochani święci" byście człowieka ukamieniowali."
Proponuję przeczytać jeszcze raz co napisałem w poprzednim komentarzu :)
:) 06.06.2018 godz. 11:40
oj troszkę się zaplatałeś, nie traktuj niczego tak wprost to było tylko działanie prowokujące dyskusję a nie instruktaż.
nooo jakoś idzie coraz lepiej. brawo
@prawda 06.06.2018 godz. 11:35
Pomocą temu człowiekowi ma być instruowanie go, w jaki sposób "domowymi sposobami" pozbyć się dziecka? W tym się ma przejawiać troska o człowieczeństwo? To prosta droga do pozbawienia życia i dziecka i matki. Nie lepiej okazać prawdziwe wsparcie, pokierować do punktów, w których zostanie udzielona fachowa, bezpłatna pomoc - zdrowotna (w tym psychologiczna) i materialna? W samym Poznaniu jest wiele wyspecjalizowanych podmiotów, np. Fundacja „Głos dla Życia”...
prawda 06.06.2018 godz. 11:03
do 'wszystkich świętych" energia która emanujecie wróci do Was szybciutko......To wy niczego nie rozumiecie,. Kto jest za aborcja, co za bzdury, ważne jest tylko człowieczeństwo, a nie puste gęganie o czymś czego nie ma, jest człowiek który znajduje się w różnych sytuacjach, możliwe że zawinionych przez siebie lub przez brak edukacji w domu i w szkole, człowiekowi trzeba pomóc , no tak ale wy "kochani święci" byście człowieka ukamieniowali.
@prawda 06.06.2018 godz. 10:43
Moje pytanie dotyczyło działalności Arsenału, a nie sztuki w ogóle (wartość tej ostatniej nie podlega kwestionowaniu). W jaki więc sposób Arsenał pomaga radzić sobie z tragediami? No chyba, że w Pani/Pana mniemaniu dramatem jest ciąża, którą chce się usunąć...
aborcja to zło! 06.06.2018 godz. 10:39
do "prawda". Litości, to co piszesz jest zwyczajnym wstrętnym naciąganiem ludzkiej moralności i przyzwoleniem do zabijania żeby rozwiązywać własne problemy! Problemy, które nie wzięły się znikąd, które nie podrzucił nam zły los czy zły sąsiad. Są to trudne sytuacje w które ci ludzie sami się wpakowali przez własną rozwiązłość, brak przewidywania czy zwyczajną głupotę spowodowaną zaspokojeniem popędu seksualnego. Skoro uprawiasz seks to musisz sobie zdawać sprawę z możliwości zajścia w ciąże! Ciążą to nie jest choroba wirusowa, którą możesz złapać w autobusie jak ktoś na Ciebie kichnie, na którą nie masz wpływu. Dorosłość polega na podejmowaniu rozważnych decyzji i braniu za nie odpowiedzialności. Szukanie wyjść awaryjnych braku własnej odpowiedzialności przez zabijanie jest zwyczajnie złe i egoistyczne!
Jakim prawem aprobując aborcje czy ją rozważając śmiesz zarzucać ludziom chroniącym przed zabijaniem o braku empatii???!!! Jeżeli w płodzie zobaczysz drugiego człowieka to może wtedy zrozumiesz, że to osoba przerywająca ciążę jest właśnie tej empatii pozbawiona! Przytaczasz cytat z Pisma Świętego, tylko kompletnie nie rozumiesz jego sensu. My stojący po stronie życia nie potępiamy ludzi tylko złe czyny! Potępiamy aborcję jako wyrządzanie najgorszego zła drugiej istocie ludzkiej, bo czy może być coś gorszego od uśmiercenia istoty która nie może się bronić, która nie może jeszcze powiedzieć mamo - tato chcę żyć?

Natomiast co do sztuki, to masz rację, że sztuka dotyka czasami trudnych tematów. Nie ma w tym nic złego, ba; nawet jest wskazane żeby dobrą sztuką pomagać ludziom w podejmowaniu trudnych życiowych decyzji ale na litość boską jakkolwiek by nie patrzeć na eksplorację ludzkiego ciała polegającą na poznaniu metod aborcyjnych, nie sposób nazwać takie zachowania czy zajęcia sztuką. Jak sama napisałaś sztuka powinna pomagać drugiemu człowiekowi, tymczasem nie jedna młoda dziewczyna czy dorosła kobieta po przeprowadzeniu takiej niebezpiecznej eksploracji własnego ciała może skończyć w szpitalu z ciężkimi powikłaniami zagrażającymi jej życiu, nie wspominając już o życiu usuniętego płodu dziecka. Nie wykluczone, ze młoda dziewczyna po udziale w takich zajęciach w strachu przed rodzicami umrze w zaciszu własnej łazienki czy pokoju z wykrwawienia! A Ty takie "szkolenia" nazywasz sztuką i pomocą?
prawda 06.06.2018 godz. 08:37
sztuka dotyka czasami trudnych tematów, takich które mogą dotyczyć nas samych, naszych córek synów, wnuków, jestesmy tylko ludźmi i nie mozna udawać że pewnych zdarzeń nie ma, sztuka pomaga sobie radzić z różnymi często tragicznymi sytuacjami, uświadamiając chociazby to że człowiek nie jest sam ze swoim problemem, że być może inni już też musieli sobie poradzić z dramatem, " kto jest bez winny niech pierwszy rzuci kamieniem,", czy naprawdę tak trudno katolikom, chrześcijanom, zdobyć się na minimum, zrozumienia, chociaż trochę empatii, nic nie jest proste , chociaż wydaje się takim ludziom jak hetman, słuchacz czy inni wspaniali, do czasu dopóki ich nie dotknie dramatyczna sytuacja, po to również, jest sztuka, od dzisiejszego odbiorcy wymaga się trochę więcej niż tylko traktowania działań artystycznych wprost, i wielkim sukcesem działań Arsenału jest obecna dyskusja na tym forum, naprawdę tego nie widzicie, tacy jesteście "święci"
@prawda 05.06.2018 godz. 16:14
"Sztuki nie zawsze łatwej i przyjemnej, jednak mówiącej coś ważnego". Co ważnego Pani/Pana zdaniem "mówiły" ostatnie działania w Arsenale? Jakie było ich przesłanie?
hetman888 05.06.2018 godz. 16:12
poszedłbym krok dalej. Wszystkich którzy przyłozyli rękę do pokazów zabijania dzieci wywaliłbym na bruk. Niech "spełniają " się gdzie indziej.Wzmocniłbym bardzo kontrolę merytoryczną i finansową.
Sluchacz 05.06.2018 godz. 14:54
Definicja rynsztoka to "wydarzenie" jakie miało miejsce ostatnio w Arsenale
do słuchacz 05.06.2018 godz. 14:02
o następny znawca się odezwał.... Może lepiej słuchaj a nie oglądaj, podaj definicję "rynsztoka" Niewiele masz do powiedzenia, byłeś chociaż raz w Arsenale.
Sluchacz 05.06.2018 godz. 13:44
Czym jest ostatnia działalność tej "galerii"? Rynsztokiem za publiczne pieniądze?
prawda 05.06.2018 godz. 13:25
kolejne bzdury które ten pan wygaduje, może warto zapytać jakie przygotowanie merytoryczne ma ten pan Rozmiarek, aby się wypowiadać na temat działalności Arsenału, kim jest z wykształcenia żeby podważać autorytet fachowców, może warto troszkę się wysilić i przygotować do odbioru sztuki nie zawsze łatwej i przyjemnej, jednak mówiącej coś ważnego. Ale po co się męczyć najlepiej skrytykować, bo jak czegoś się nie rozumie to trzeba to odrzucić. No pięknie, to jest super postawa pana Rozmiarka a z jakiej partii ten pan no tak oczywiście wiadomo..... HA HA HA