NA ANTENIE: NOTHING ELSE MATTERS (Studio)/METALLICA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Wielkopolanie ruszyli do urn wyborczych

Publikacja: 28.06.2020 g.09:56  Aktualizacja: 28.06.2020 g.21:03 Adam Michalkiewicz
Wielkopolska
Płyny do dezynfekcji i maseczki na twarzach. Tak wygląda dzisiejsze głosowanie w wyborach prezydenckich.
wybory prezydenckie poznan - Adam Michalkiewicz - Radio Poznań
Fot. Adam Michalkiewicz (Radio Poznań)

W lokalach wprowadzono limity. Członkowie komisji pilnują, aby do środka nie wchodziło zbyt dużo ludzi.

 - Zachowujemy wszystkie zasady bezpieczeństwa. Stoimy w odstępie

 - mówił młody mężczyzna, który głosował kilka minut po siódmej w Poznaniu. Przedstawiciele komisji zachęcają wyborców do dezynfekowania rąk.

 - Panie Krzysztofie, ile mamy osób w środku

 - pyta kobieta pilnująca wejścia do lokalu.

 - Dwie

 - odpowiada członek pracujący na sali.

 - To zapraszamy panią, jednocześnie może być sześć osób

 - dodaje kobieta.

W Poznaniu dla wyborców przygotowano również maseczki. Urzędnicy zachęcają do przynoszenia swoich długopisów.

Jako jeden z pierwszych w Poznaniu w dzisiejszych wyborach głosował metropolita poznański arcybiskup Stanisław Gądecki. Do lokalu w szkole na Śródce przyjechał o siódmej rano. Musiał chwilę stać w kolejce, bo przed nimi byli inni wyborcy, a do środka tej komisji może wejść tylko sześć osób.

Arcybiskup Gądecki: Ale ja nie krytykuje reżimów sanitarnych.

Radio Poznań: W tym roku głosowanie jest zupełnie inne.

To zrozumiałe, ze względu na epidemię musi być inne.

Czy osoby, które się boją powinni przełamać ten strach i pójść głosować? To jest nasz obywatelski obowiązek?

To tak się dawniej mawiało. Są różne poziomy strachu, jest strach uzasadniony i nieuzasadniony. (...) Myślę, że trudno oczekiwać od wszystkich, że bez strachu podejdą do wyborców. Trzeba im dać prawo do strachu. 

Przy okazji głosowania metropolita poznański był pytany przez dziennikarzy o sprawę biskupa kaliskiego Edwarda Janiaka. - Nie będę się wypowiadał w tej sprawie aż do skończenia dochodzenia - mówił dziś arycbiskup Gądecki. Pytany o zakończenie tej sprawy hierarcha odpowiedział, że nastąpi to w terminie, który narzucają reguły Vos estsis. - Czyli praktycznie gdzieś kategoriach trzech miesięcy w sumie - dodał metropolita.

Bez jakichkolwiek zakłóceń rozpoczęły się wybory prezydenckie w Lesznie i czterech powiatach w południowo-zachodniej Wielkopolsce. Wszystkie lokale zostały otwarte punktulanie.

Póki co w Lesznie w lokalach wyborczych ruch nie jest zbyt duży. Pierwsi wyborcy pojawili się w nich tuż po ich otworzeniu - wstąpili w drodze do kościoła lub do pracy. W Lesznie na głosowanie korespondencyjne zdecydowało się około 250 osób. Miejski Zakład Komunikacyjny uruchomił specjalnego busa, który do lokali wyborczych będzie dowoził osoby niepełnosprawne, Mogą z niego skorzystać osoby posiadające orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności, dawna I grupa inwalidzka, wraz z opiekunem lub przewodnikiem. Bus pierwszy kurs rozpoczął o godz. 10:00, ostatni o 16:00.

Na razie do leszczyńskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego nie wpłynęła informacja o przypadkach zakłócenia ciszy wczoraj czy dzisiaj.

---------------------

W Gnieźnie najwięcej oddających głos zwykle jest po zakończonych nabożeństwach w kościołach. Tuż po godz 10.00 głosował prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak, który podkreśla, że głosowanie to obowiązek każdego katolika.

Wybór prezydenta jest rzeczą ważną dla życia społecznego Polski.

Według arcybiskupa kampania wyborcza była trudna ze względu na koronawirusa.

Bardzo bym chciał zachęcić do pojścia na wybory, bo jest to wypełnienie czwartego przykazania dekalogu. Po miłości do rodziców i najbliższych to, że jesteśmy na wyborach i podejmujemy odpowiedzialność wypływa także z tego konkretnego wskazania, żeby tą miłością obejmować nie tylko tych najbliższych, ale także wszystkich innych. Dla każdego pójście na wybory niech się wiąże z odpowiedzialnością i poczuciem, że przecież mamy do tego prawo. Mamy też obowiązek obywatelski, który pozwala nam współdecydować o losie naszej ojczyzny.

Głosowanie w Gnieźnie odbywa się bez utrudnień i incydentów.

---------------------

Te wybory są bezpieczne - mówią głosujący i pracujący w obwodowej komisji wyborczej nr 15 w Środzie Wlkp., dokąd zajrzał nasz reporter Rafał Regulski.

Z obserwacji naszego reportera wynika, że wyborcy stosują się do zaleceń członków komisji. Ci, którzy przychodzą bez własnych długopisów, korzystają ze wspólnych, odkażanych, a poza tym odkażają dłonie, wychodząc z lokalu.

---------------------

Wybory prezydenckie w Czarnkowie na północy Wielkopolski odbywają się jak na razie bez większych zakłóceń. Do godziny 12:00 we wszystkich pięciu komisjach, które zorganizowano na terenie miasta, frekwencja była mniej więcej na poziomie 25 proc.. Mieszkańcy stosują się do specjalnych zaleceń bezpieczeństwa, które panują na terenie lokalu wyborczego, chociaż zdarzały się też dosyć nietypowe sytuacje. 

W każdym z lokali wyborczych umieszczono specjalne środki do dezynfekcji rąk, mieszkańcy, którzy nie mają własnego długopisu ze sobą, muszą właśnie skorzystać z tych środków, by przystąpić do głosowania.

W lokalu wyborczym nr 1 w Czarnkowie, który znajduje się na Osiedlu Parkowym zdarzyło się, że jeden z wyborców pomimo braku własnego długopisu odmówił dezynfekcji rąk. Okazało się, że kobieta ma chorobę skóry, a użycie środka do dezynfekcji sprawia jej ból. Ostatecznie zezwolono jej na głosowanie bez tej procedury, jednak kobieta musiała zabrać ze sobą długopis, którego używała.

Z kolei w lokalu wyborczym nr 4 przy ulicy Rolnej. Jednej z osób, już w budynku zniszczyła się maseczka. Kobieta otrzymała nową maseczkę od przedstawicieli komisji i mogła bez problemu przystąpić do głosowania.

Dużych kolejek przed lokalami wyborczymi w Czarnkowie nie uświadczymy. Głosowanie przebiega bardzo sprawnie.

KOMENTARZE 0