Od dziewięciu lat szamotulski samorząd przyznaje tę nagrodę wybitnym i zasłużonym dla mikroregionu osobom. Jasiewicz otrzymał ją "w dowód uznania za wyjątkowe osiągnięcia naukowe, miłość do folkloru Ziemi Szamotulskiej oraz za ogromny wkład pracy, który pozwolił wpisać Wesele Szamotulskie na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego".
Profesor Jasiewicz jest etnologiem. Choć bardzo mocno podkreśla się jego starania w sprawie wpisania Wesela Szamotulskiego na niematerialną listę dziedzictwa kulturowego, to przecież nie jest to jego jedyna zasługa.
Burmistrz Włodzimierz Kaczmarek podkreśla, że nie można mówić o folklorze szamotulskim nie wspominając o profesorze Jasiewiczu. - Nie można też mówić o Uniwersytecie Trzeciego Wieku czy też życiu akademickim Poznania, nie wspominając o profesorze Jasiewiczu - wylicza Kaczmarek.
Choć profesor Jasiewicz urodził się w Poznaniu, to pochodzi z Obrzycka. - Moja emocjonalna, mentalna mapa Ziemi Szamotulskiej to Obrzycko i Szamotuły. Są też Wronki, gdzie chodziłem do siódmej klasy. Jest też związane z głęboką historią rodziny Kąsinowo, gdzie mój pradziadek był wiejskim nauczycielem - wspomina.
Muzycznym prezentem dla profesora był występ artystów Teatru Wielkiego w Poznaniu.