NA ANTENIE: Wieczór z Radiem Poznań
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Czy wilki zagrażają ludziom w pobliżu Poznania?

Publikacja: 17.07.2018 g.20:23  Aktualizacja: 18.07.2018 g.09:54 Michał Jędrkowiak
Poznań
Do Radia Poznań dotarły zdjęcia zrobione ukrytymi w lesie aparatami.
received_1066493290186422 - Słuchacz
/ Fot. Słuchacz

Autor zdjęć przekonuje, że wilki sfotografowano w odległości stu metrów od drogi, w pobliżu ośrodka wypoczynkowego.

O tym, że wilki zagrażają ludziom w pobliżu Poznania - alarmują myśliwi. W ubiegłym roku cztery wilki weszły w środku dnia na podwórze jednego z rolników w miejscowości Lipki, w gminie Czerniejewo na terenie Nadleśnictwa Czerniejewo. Służby leśne ostrzegają. - To poważne zagrożenie, którego nie można bagatelizować - mówią.

Wilki poruszają się już blisko dróg i zabudowań, poszukując łatwej zdobyczy. Należy zatem zwrócić szczególną uwagę na nasze psy i nie pozostawiać ich samych bez opieki. - Pamiętać należy również, aby nie pozostawiać bez opieki lub nawet bez kontaktu wzrokowego dzieci spacerujących lub poruszających się rowerem po tych terenach - ostrzegają służby.

Wilki są coraz bardziej odważne z podchodzeniu również do ludzi. Tym bardziej, że w lasach jest wiele krzyżówek wilków z psami tzw. hybryd, niemające instynktu dzikiego zwierzęcia, które powinno uciekać na widok człowieka.

W minioną sobotę w okolicy Jezierc na terenie Nadleśnictwa Czerniejewo wilki kręciły się sto metrów od ścieżek pieszo - rowerowych, gdzie codziennie można spotkać spacerujące rodziny, rowerzystów i biegaczy a jesienią licznych grzybiarzy.

http://radiopoznan.fm/n/LqzHdn
KOMENTARZE 23
Kuba Niemysliwy 03.01.2019 godz. 22:04
hej.Przeraza mnie mysl osób które rozpisuja sie na temat wilkow a nigdy niespotkaly stada w lesie....mieszkam prawie ze w puszczy zielonce i lubie jezdzic rowerami z dziecmi po lesie..lubie zbierac grzyby ale na sama mysl o wilkach jezy mi sie skóra.pytanie jest jedno skoro pies domowy potrafi rzucic sie na dziecko lub doroslego i smiertelnie go ranic to co moze zrobic watacha wilkow ktore spotkaly czlowieka w lesie.....z tego co wiem wilki maja niesamowita pamiec i boja sie czlowieka dopuki sa odstrzaly kontrolowane..niechce wprowadzac paniki ale ludzie robcie cos bo niedlugo bedzie tragedia....ps niechce robic uprawnien na bron i kupowac broni tylko po to zeby czuc sie bezpiecznie w lesie i wrazie zagrozenia strzelac do wilkow
Wilk 13.10.2018 godz. 18:51
Dmk a może czas głupich ludzi przetrzebić? Zwierzymy mało w lassch? Chyba za dużo filmów SF widziałeś.
dmk 16.08.2018 godz. 01:02
wilkow bylo malo a jest duzo, bo od lat nie mozna trzebic stad; za chwile znikna sarny i jelenie, juz jest klopot z dzikami bo wilki zzeraja warchlaki.
zaburzy sie ekosystem, zaczna ginac ludzie ale tzw ekolodzy czyli zieloni komunisci beda dalej trwac w swoich swiatach, daleko od realu
ja 15.08.2018 godz. 15:59
Znowu mysliwi robia z ludzi idiotow, boli ich ze wilki sa pod ochrona i nie moga dolaczyc ich zwlok do swoich cmentarnych kolekcji.
Agnieszka_z 14.08.2018 godz. 18:22
Już wiadomo o co chodzi. Spaczone, myśliwskie mózgi (bo kto normalny strzela do zwierząt czy ludzi?) chcą polować na wilki będące pod ochroną. Myśliwska mafia pierze mózgi ludziom.
Gej 12.08.2018 godz. 08:18
Jasne, że zagrażają, tak jak żubry, lisy i inne zwierzęta, która obecna władza uznała za zagrożenie dla polskich patriotów i postanowiła wytrzebić. Najlepiej wybić wszystko co się rusza.
Kamil Kryza 09.08.2018 godz. 08:35
Stacja w Stobnicy została zlikwidowana, a miała być przekształcona w prawdziwy wilczy park. Niestety nie udało się, wygrał zamek i niezrozumiałe dla mnie decyzje władz Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Poza tym nikt o zdrowym rozsądku nie wypuściłby na wolność na wpół oswojonych / oswojonych wilków. Z informacji prasowych wynika, że obecnie na terenie byłej stacji przebywa jeden wilk i ma tam pozostać do swojej śmierci. Natomiast pozostałe wilki zostały uśmiercone / wydane / przekazane w dość niejasnych, delikatnie pisząc, okolicznościach. W 2009 r. na terenie stacji przebywało 7 wilków, a obecnie (?) jest 1.
wilczek 08.08.2018 godz. 15:45
Czy to aby nie są wilki wypuszczone ze Stobnicy przy likwidacji stacji hodowli wilków?
gringo 06.08.2018 godz. 13:13
2-3 lata temu, na późnowieczornym spacerze z psem, zimową porą, widziałem przy Arciszewskiego dwa wilki, jeden za drugim, wzdłuż zarośli truchtały sinusoidalnym tropem po śniegu, z południa na północ.
A z drugiej strony Poznania, w Suchym Lesie, przez ul. Forteczną przechodził szybkim krokiem wychudzony jak szczapa wilk. Szedł do wodopoju. Do tego samego źródła przybywały też sarny i dziki.
mir 04.08.2018 godz. 21:59
już się nie kompromitujcie w tym Poznaniu ,że wilki wam grożą! Lepiej zastanówcie sie kto i dlaczego napuszcza ludzi na wilki?! a odpowiedź jest prosta zwyrodniali sadyści z pzł którzy wiedzą wiele o mordach ale nic o przyrodzie!Ale skoro juz używają tego argumentu,że wilki zagrażaja ludziom to zróbmy porównanie ile ludzi zabiły wilki? odpowiedź ZERO,a ilu ludzi zabili zwyrodnialcy? odpowiedź w każdym roku KILKA osób! Może pora wreszcie wyeliminować ze społeczeństwa tych psycholi.
Magdalena 04.08.2018 godz. 19:43
Haha, myśliwi sadyści znowu szukają usprawiedliwienia społecznego dla swoich poczynań .
Obserwator 04.08.2018 godz. 19:37
Artykuł tendencjonalny, przedstawiający pod pretekstem troski o ludzi w calkowicie bledny sposob wilka i jego sytuację w kraju. Wpisuje się wspaniale w działania i polityke lobby mysliwskiego i pseudolesnikow z lasów państwowych coraz śmielej i bezczelniej niszczących i zabijajcych, depczacych dzika przyrode i tych ktorzy jej bronią. Zdeprawowali te instytucje i prawnie usankcjonowali chore i nikczemne i zagrazajace kazdemu z nas praktyki niszczenia lasow i dzikiej przyrody bez ktorych dobrej kondyncji nigdy nie bedziemy silni i zdrowi jako jednostki i spoleczenstwo. W imie samozadowoleniani czerpania uciechy i satysfakcji z krzywdzenia i zabijania dzikich zwierzat w imie klamliwych pobudek stali sie robakami w ludzkiej skorze, tak jak autor tego artykułu.
Pozhoga 03.08.2018 godz. 13:00
1) Wilki to jedno, a hybrydy i bezpańskie psy to drugie - może warto je rozróżniać, a nie walić czytelnika po głowie głupawym tytułem?
2) Ktoś się boi wilków lesie ? No i w porządku - bo w lesie to wilk jest u siebie, a Ty człowieku jesteś tam gościem, zresztą często takim niechlujnym brudasem (a mieszkam praktycznie w lesie, wiem co piszę).

Weźcie się za bezpańskie psy albo te puszczane na głodniaka ("w lesie sobie upoluje") przez stan kmiecy, wilki zostawcie w spokoju.
MM 02.08.2018 godz. 21:45
autor zapomniał sie podpisać - MYŚLIWY
Maria 01.08.2018 godz. 14:26
Stara zasada mówi: najpierw patrz kto coś mówi i dlaczego a dopiero co mówi.... Myśliwskie psycholki zacierają krwawe rączki.
Kamil Kryza 01.08.2018 godz. 14:10
do Andrzej i grzybiarz: piszecie Panowie o strachu, bo spotkaliście watahę wilków, ale czy tak naprawdę piszecie o własnych odczuciach, czy w jakikolwiek sposób wilki stanowiły dla panów niebezpieczeństwo? Czy wilki były agresywne? Obawiam się, że to tylko nieuzasadniony lęk przed wilkiem, który wpaja się ludziom od pokoleń i nic więcej.
abc 31.07.2018 godz. 19:55
Jak często spotykacie podczas wypadów w plener, nad nasze jeziora, różne gatunki kaczek, łyski, perkozy z pisklętami? Norka amerykańska morduje wszystko. Skoro myśliwi nie potrafią sobie poradzić z tą plagą, która dobija ostatnie sztuki ptactwa wodnego, to może zrobią to wilki...
Andrzej 31.07.2018 godz. 13:08
Spotkałem watahę składającą się z 6 wilków wiosną 2017 roku (początek kwietnia) w Rogalińskim Parku Krajobrazowym, około 1 kilometra od terenów zamieszkałych miasta Mosina. Wcześniej, latem 2011 roku widziałem ślady wilka na terenach pomiędzy Mosiną, a Żabinkiem. Do dziś pamiętam spotkanie z watahą i nie jestem pewien, czy chciałbym kolejnych, podobnych spotkań. Nie jestem za panicznym odstrzałem wilków żyjących w watahach. Przetrzebione, mogą być groźniejsze, ale na ten temat powinni wypowiadać się specjaliści. Z pewnością widok watahy jest fascynujący, ale i wprowadzający niepokój. Może to wynikać stąd, że nie był to dotąd dla mnie obraz normalny w lasach, które znałem.
Jańcio 27.07.2018 godz. 23:13
W pełni zgadzam się z panem Kamilem Kryzą. Zagrożenie ze strony wilków jest ostatnio rozpowszechniane głównie przez myśliwych liczących na odstrzał. Mieszkam w lesie, w pobliżu Puszczy Noteckiej a moimi sąsiadami jest czterech myśliwych i znam ich zdanie na ten temat m.in."skóry z wilka jeszcze nie mam". Jeśli boję się wyjść do lasu to z ich powodu, bo strzelają gdzie chcą i kiedy chcą.
grzybiarz 25.07.2018 godz. 15:37
Opowiastki o tym, że wilk zjada wszelkie mięso, w tym psy, ale unika ludzi, nie są wiarygodne. Legenda o wspaniałym wilku i wstrętnych hybrydach również nie ma sensu. Skończmy z tą bezsensowną idealizacją wilków! Spotkałem watahę na środku asfaltowej drogi w Puszczy Noteckiej, będąc w samochodzie, i nie czuję się więcej bezpieczny w lesie.
mark 21.07.2018 godz. 13:43
Ma pan rację. Wilki to przemiłe przytulanki i co najważniejsze w Polsce na apel vivy i koalicji " niech żyją" stowarzyszenie wilków polskich zadeklarowało przejście na wegetarianizm.
miki 18.07.2018 godz. 18:51
leśnikom i myśliwym na rękę zabijanie wilków - robili to już licznie przed 1997. teraz znowu próbują - a straszenie zagrożeniem dla dzieci to argument jak z prawdziwością bajki o Czerwonym kapturku :)
Kamil Kryza 18.07.2018 godz. 17:08
Proszę nie wprowadzać niepotrzebnej paniki. Na podstawie informacji przekazanych na antenie Radia Poznań oraz powyższego tekstu można odnieść wrażenie, że wilki rozpoczęły polowania na ludzi, a nie jest to prawdą. Proszę również z przymrużeniem oka traktować wypowiedzi myśliwych na temat wilków. Nie ma co się oszukiwać: wilcze trofea są w cenie, a wilki polują na zwierzęta, do których mogliby postrzelać myśliwi, więc konflikt interesów jest łatwo zauważalny i trwa od wieków. Myśliwi tylko czekają, na dzień kiedy wilk wróci na listę zwierząt łownych. Myśliwi mają tzw. Interes, żeby podgrzewać medialną nagonkę na wilka i jak najgorzej przedstawić wilka społeczeństwu. Należy również rozdzielić temat wilków, hybryd wilka z psami oraz zdziczałych bezpańskich psów. Zazwyczaj media nagłaśniają rzekome ataki wilków na ludzi i zwierzęta domowe, hodowlane, ale wczytując się w tekst lub wsłuchując się w materiał dźwiękowy tak do końca nie wiadomo czy mowa jest o wilku, psie, czy nie wiadomo o czym i czy w ogóle doszło do ataku. Temat / nagłówek jednak grzmi, że wilk poluje na ludzi i ślad w mediach pozostaje. Wilki żyją w naszym sąsiedztwie i niewielu z nas o tym wie, bo wilki są ostrożne skryte i zazwyczaj unikają ludzi. Dlatego też nie łatwo zobaczyć wilka i to nawet z dużej odległości. Gdyby nie fotopułapki, z których pochodzą zdjęcia, kto w ogóle by wiedział, że przechodził tamtędy wilk / wilki?