Jego nadzieje na lepszy wynik rozbudziła debata telewizyjna, w której uczestniczył. Waldemar Witkowski szacuje potencjał polskiej lewicy na 20-30 proc., ale jego zdaniem, część prospołecznego programu lewicy realizuje PiS.
Transfery społeczne, to są postulaty lewicy, czy Unii Pracy realizowane przez PiS, chociażby to 500 +, które też pochwalam, a z drugiej strony też umiejętne podwyższanie płac.
Zdaniem Witkowskiego, powodem słabego wyniku lewicy jest brak odpowiednich kandydatów. Przyznał, że sam nie jest akceptowany, a winą za to obarczył Gazetę Wyborczą.