Ostatnie miesiące ludzie spędzili w hotelach i u rodzin. Prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej Paweł Kaczmarek mówi, że na ukończeniu są prace remontowe, niezbędne do tego, by w budynku mogli zamieszkać ludzie. Lokatorzy w środę od południa będą mogli wejść do swoich mieszkań.
- Praktycznie mamy ukończony dach. Instalacja gazowa została wczoraj odebrana, wszelkie protokoły dostarczamy. Zakończył się też remont instalacji elektrycznej. Ludzie mogą wracać do swoich mieszkań. Pozostało nam tylko wykonanie prac malarskich, upiększających, które nie są niezbędne do wprowadzenia ludzi do mieszkań - mówi Kaczmarek.
Do kamienicy wrócić będą mogli wszyscy z wyjątkiem lokatorów czterech mieszkań na poddaszu, które w czasie pożaru najbardziej ucierpiały. Ci do swoich lokali wrócą najprawdopodobniej w połowie stycznia.
- Cztery rodziny muszą spędzić Święta u swoich rodzin. Proponowaliśmy im nocleg w hotelach. Lokatorzy zdecydowali się spędzić Wigilię i Święta u najbliższych. Mam nadzieję, że do połowy stycznia będę miała dobrą wiadomość, że już wszyscy są w swoich mieszkaniach - wyjaśnia Maria Wellenger z MPGM-u.
Pożar w kamienicy przy ul. Kolejowej w Poznaniu wybuchł 29 września. W nocy spaliło się poddasze, ale zniszczenia były tak duże, że konieczny był wielotygodniowy remont, m.in. instalacji gazowych. W tym czasie mieszkańcy spędzali czas u rodzin albo w hotelach opłaconych przez miasto.