Podczas spotkania z biskupem Grzegorzem Balcerkiem zagrali najpopularniejsze polskie kolędy, które ćwiczyli przez ostatnie tygodnie. Organizator 23 już spotkania flażolecistów - Leszek Rewers mówi, że w tym roku na kolędowanie przyjechały dzieci nawet z Dolnego Śląska...
- Tysiąc sto śpiewników przygotowaliśmy i rozdaliśmy. 50 grup się zgłosiło. Flażolet w Wielkopolsce to już jest ponad 20 lat tradycji. Szacujemy, że teraz w Polsce gra na tym instrumencie 100 tysięcy ludzi. Wyszło to od nas, z Wielkopolski. Rozwija się to. Jest to ruch, który powoduje szerokie umuzykalnienie u dzieci i młodzieży - dodaje Leszek Rewers. Moja mama grała kiedyś na flażolecie i też chciałam się nauczyć. Chciałam się zawsze dowiedzieć, jak to jest grać na jakimś instrumencie - mówili uczniowie.
Spotkanie odbywa się co roku w pierwszą sobotę po święcie Trzech Króli, dlatego dziś wszystkie dzieci oprócz śpiewników z kolędami dostały papierowe korony. Flażolet to prosty instrument wyglądający jak piszczałka. W naszym kraju nazwano go "flecikiem polskim". Dzieci - zwłaszcza w wielkopolskich szkołach - uczą się na nim gry już od najmłodszych klas.