Była pod posadzką głównej nawy kościoła ojców Franciszkanów, pod chórem. To srebrna moneta wzorowana na matapanie - weneckim groszu.
Poza Wenecją, podobne monety emitowali władcy Bułgarii, Serbii, czy Raguzy. Znalezisko kaliskie jest prawdopodobnie południowosłowiańskim naśladownictwem groszy weneckich.
Znalezisko tego typu jest niezmiernie rzadkie na terenie Polski. Jak dotąd odnotowane są zaledwie trzy pojedyncze grosze weneckie i ich serbskie odpowiedniki, dwa z Kołobrzegu i jeden z Elbląga, dokąd dostały się drogą morską. Zagadką jest to, w jaki sposób moneta znalazła się w Kaliszu. O ile w miastach portowych taki grosz nie dziwi, o tyle w środku lądu znalezienie takiej archeologicznej osobliwości jest zastanawiające.
Według archeologa Adama Kędzierskiego może to oznaczać, że Kalisz w XIII wieku był ważnym ośrodkiem życia handlowego i politycznego.