Dlaczego do tego doszło na razie nie wiadomo. Nikomu nic się nie stało.
- Ruszyłem z przystanku, chciałem skręcić w pętlę Stomil i prawdopodobnie coś podbiło mi na krzyżakach, ponieważ zwrotnicę już przejechałem. Natomiast na krzyżakach coś podbiło mi wóz i tak do tego doszło. Żadnych szkód nie ma, bo wszyscy już wysiedli z tego tramwaju. Tutaj na tej pętli nikogo nie było. Tramwaj był pusty, jak wjeżdżałem na pętlę - mówi motorniczy, który prowadził ten tramwaj.
Akcja ustawiania tramwaju na tory trwa tak długo, bo skład wykoleił się na skręcie. Ekipy MPK już dwa razy używały dźwigu i wszystko wskazuje na to, że będą to musiały zrobić kolejny raz. - Z toku na tor przełożyć tramwaj nie jest łatwo - komentował motorniczy tego składu. Między Rondem Starołęka a Starołęką jeżdżą autobusy za tramwaj.
AKTUALIZACJA GODZ. 18:30
Ruch tramwajowy wznowiony.