Małpia ospa w kolejnych krajach. "Sytuacja jest monitorowana"
W kolejnych krajach lekarze potwierdzają przypadki małpiej ospy. Do Polski ta odzwierzęca choroba jeszcze nie dotarła.
"Poznanianka sama oddała swoje oszczędności" – opisuje rzeczniczka prasowa poznańskiej policji, mł. asp. Marta Mróz.
Do 90-latki zadzwoniła kobieta, która podała się za lekarza i poinformowała ona seniorkę, że bliska jej osoba przebywa obecnie w ciężkim stanie w szpitalu, jest chora na COVID-19 i potrzebne są środki finansowe na jej leczenie. Starsza kobieta, niczego nie świadoma, chcąc pomóc rodzinie, przekazała kobiecie, która przyszła do niej do domu, 15 tysięcy złotych na leki
- mówi Marta Mróz.
Dopiero później seniorka zadzwoniła do rodziny – nikt jednak nie zachorował na COVID-19. Wtedy kobieta zgłosiła sprawę na policję.
Tylko w zeszłym tygodniu poznańscy policjanci otrzymali kilka zgłoszeń dotyczących prób oszustwa „na legendę”. Oszuści zwykle przedstawiają się jako funkcjonariusze służb, lekarze czy znajomi kogoś z rodziny. Proszą o pilne przekazanie pieniędzy.
Policjanci apelują, żeby nie wpuszczać do domu nieznajomych i zgłaszać wszystkie podejrzane wizyty.
W kolejnych krajach lekarze potwierdzają przypadki małpiej ospy. Do Polski ta odzwierzęca choroba jeszcze nie dotarła.
Dzień Kultury Koreańskiej na UAM. Z tej okazji uczelnię odwiedził ambasador Korei Południowej w Polsce Hoonmin Lim.
We wtorek rano rosyjskie siły zajęły miasto Switłodarsk w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy - poinformował na antenie rozgłośni Wilne Radio szef switłodarskiej administracji wojskowej Serhij Hoszko. W ocenie agencji UNIAN ukraińskie oddziały wycofały się ze Switłodarska na "pozycje bardziej sprzyjające działaniom obronnym".