Przed kaliskim sądem ruszył proces mężczyzny, który miał wypłacać sobie premie z firmy, którą kierował. Oskarżony nie przyznaje się do winy i twierdzi, że zmusiła go do tego sytuacja.
40 letni dziś Dominik K. kierował rodzinną firmą branży papierniczo- zabawkarskiej. - Według prokuratury wypłacał sobie w różnych kwotach pieniądze i tym samym naraził na straty dużych rozmiarów- mówi prokurator Adam Handke.
Sprawa dotyczy lat 2007-2009. Mężczyzna nie przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. Twierdził, że firma wyprodukowała gry dla dzieci, których nie mogła sprzedać, bo nie miała licencji. A za materiały i produkcję musiał pracownikom zapłacić. Za nadużycia finansowe mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia.