Również w leszczyńskiem frekwencja jest wyższa niż 5 lat temu. Potwierdzają to przewodniczący wielu komisji w tej części Wielkopolski. W samym Lesznie do godz. 17.00 lokale wyborcze odwiedziło blisko 36 proc. uprawnionych do głosowania. Wielu głosujących podkreślało, że ich zdaniem to są ważne wybory.
- Dla mnie to bardzo ważne, bo chcę żeby Polskę godnie reprezentowano - mówiła kobieta. - Te wybory pokażą co się będzie działo w wyborach parlamentarnych - dodaje mężczyzna.
- Frekwencja w porównaniu do pięciu lat wstecz jest moim zdaniem bardzo dobra w naszej komisji obwodowej. Częściej głosują raczej starsi - mówi przewodniczący komisji nr 13.
W południowo - zachodniej Wielkopolsce najniższa frekwencja na godz. 17.00 była w gminie Jutrosin i wyniosła niecałe 22 proc.
Spokojnie przebiegają wybory do Europarlamentu w Kaliszu i całej południowej Wielkopolsce. Policja nie odnotowała złamania ciszy wyborczej. We wszystkich lokalach głosowanie odbywa się bez zakłóceń.
Krajowe Biuro Wyborcze podliczyło frekwencję. Do godz. 17.00 do urn wyborczych poszedł co trzeci kaliszanin. Frekwencja wyniosła prawie 34 proc. Podobnie było w Ostrowie Wielkopolskim. Najmniejsze zainteresowanie wyborami jest w gminie Koźminek w powiecie kaliskim. Tam do tej pory głos oddało nieco ponad 22,5 proc. wyborców.