„Oddziałami szturmowymi” nazwał kluby Gazety Polskiej Jarosław Kaczyński. Jeśli trzymać się tego nazewnictwa, to Maria Zawadzka dowodzi oddziałem szturmowym na wyjątkowo trudnym odcinku walk, a mimo to wraz ze swym wojskiem odniosła niemałe sukcesy, a klub z kilkunastu rozrósł się do 300 osób.
W programie „Wywiad z chuliganem” mówi o perypetiach i przygodach klubu, który musiał podszywać się pod inne organizacje, by wynajmować sale, bo nazwa Gazeta Polska budziła przerażenie poznańskich decydentów.
Piotr Lisiewicz