Jak się sprawdzają nowe dowody osobiste już bez informacji o naszym adresie zamieszkania? Co zrobić z rozpoczętym projektem, który zakładał odejście od meldunku? Jakie dane nam są potrzebne, żebyśmy łatwo mogli załatwiać swoje sprawy? Czy umiemy chronić własne dane?
Czy w dokumentach powinny być wypisane wszystko - od koloru naszych oczu, przez wzrost po adres? Może państwo i urzędnicy chcą zbyt dużo wiedzieć o społeczeństwie? Czy my sami jesteśmy wrażliwi i chronimy swoje dane osobiste? Od 1 marca ubiegłego roku w dowodach osobistych nie ma już naszego adresu. Czy ten fakt coś zmienił - banki wymagają poświadczeń lub zaświadczeń (pesel, imię, nazwisko, imiona rodziców, miejsce data urodzenia, płeć). Jakie akie jeszcze instytucje wymagają podania adresu?
Czy adres na dowodzie osobistych to taka informacja, którą powinnyśmy ukrywać? Jaką wartość ma taka informacja?
Od kilku lat w Polsce trwa dyskusja na temat meldunku. Czy jest on potrzebny? Poprzednia władza miała już gotowy projekt jego zniesienia - na jakim to jest teraz etapie? Według założeń nie byłoby obowiązku meldowania się - byłby rejestr dobrowolny - podawalibyśmy tylko adres zamieszkania. Czy Państwa zdaniem te prace i ten projekt powinny być kontynuowane?
Ile osób dziś ukrywa się przed komornikami? Wiadomo, że robią to ci, którzy powinni płacić alimenty. Jak bez meldunku organizować wybory? Czy będziemy wiedzieć, gdzie głosować? Jak ustalać obwody szkół - skąd szkoły będą wiedzieć, ze uczeń jest z ich rejonu?
Czy urzędy we właściwy sposób dbają o nasze dane osobowe? Czy dostęp do naszych danych w urzędach mają właściwe osoby? Naszym gościem była Katarzyna Wilk, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miasta Poznania.
jaką jest (pomijając aktualnych przyjaciół) np Akcja Terrorystyczna Zwolenników
Islamu .
Niedawno wypełniałem formularze w celu uzyskania zaświadczeʼn potrzebnych do
dalszych procedur w miejscowych urzędach .Był tam też obcokrajowiec o domyślnym
wszystkim pochodzeniu który obok wypełniał jakieś dokumenty.
Uznałem że wypełniony formularz zostanie odebrany przez urzędniczkę
Niestety po powrocie od kasy w której uiszczałem opłatę ,
formularz z moimi danymi leżał nadal na tym "parapecie"
Można było wszystko podczytać dla bliżej nieokreślonych celów
bliżej nieokreślonego paʼnstwa federacyjnego!