NA ANTENIE: THE SIMPLE THINGS/JOE COCKER
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Zabił żonę po 45 latach od rozstania - nie stanie jednak przed sądem

Publikacja: 30.01.2024 g.12:27  Aktualizacja: 30.01.2024 g.15:13
Piła
Chodzi o sprawę z września ubiegłego roku. Wtedy też 85-letni Jerzy B., przyjechał do Paruszki w gminie Krajenka, by z własnoręcznie wykonanego pistoletu zastrzelić swoją byłą żonę. 
akta kajdanki - KPP Chodzież
Fot. (KPP Chodzież)

Mężczyzna po zatrzymaniu przez policję tłumaczył, że była to zemsta, bo 71-latka kiedyś wyrzuciła go z domu.

„Wiemy już, że podejrzany w chwili zdarzenia był niepoczytalny, nie wiedział co robi" – tłumaczy rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Łukasz Wawrzyniak.

Biegli stwierdzili po przeprowadzeniu jednorazowego badania sądowo-psychiatryczno-psychologicznego, że podejrzany w chwili czynu nie rozumiał znaczenia swojego czynu i nie był w stanie pokierować swoim postępowaniem, z uwagi na zaburzenia psychiczne. Był bowiem całkowicie niepoczytalny. Według biegłych mężczyzna również nie może pozostawać na wolności, albowiem istnieje bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że w przyszłości popełni podobny czyn, o który jest podejrzany

- mówi Łukasz Wawrzyniak.

W związku z tą opinią prokuratura po zebraniu całego materiału skieruje wniosek do sądu o umorzenie postępowania. Będzie też domagała się umieszczenia Jerzego B. w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym, gdzie mężczyzna prawdopodobnie spędzi resztę życia.

http://radiopoznan.fm/n/DbyWXU
KOMENTARZE 0