NA ANTENIE: Motosygnały
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Zakaz handlu w niedzielę i święta?

Publikacja: 31.05.2016 g.10:26  Aktualizacja: 01.06.2016 g.14:38
Poznań
Ograniczenie handlu w niedziele postuluje "Solidarność".
Market, sklep, promocja, wnętrze - Anna Skoczek
/ Fot. Anna Skoczek

Związkowcy - także w Wielkopolsce - zbierają podpisy pod projektem ustawy, która zakazywałaby handlu w niedziele i święta (oprócz niedziel przedświątecznych i tak zwanych "wyprzedażowych"). Sklep mógłby otworzyć jego właściciel, jeśli sam stanie przy kasie. "Ludzie chcą spędzić niedzielę z rodziną a wielu z nich musi pracować w supermarketach" - mówią działacze "Solidarności". Zdaniem niektórych ekonomistów, ograniczenie handlu spowoduje zwolnienia pracowników.

- Nie przekonują nas te szacunki. Kilka lat temu organizowaliśmy akcję "Nie przehandluj pierwszej gwiazdki" promującej wcześniejsze zakończenie pracy w Wigilię. Organizacje pracodawców mówiły wtedy, że wiele osób straci pracę, jeżeli markety nie będą pracowały w Wigilię do godz. 20. Nic takiego nie miało miejsca, a pracownicy kończą pracę w Wigilię wcześniej - mówił w porannej rozmowie Radia Merkury przewodniczący wielkopolskiej "Solidarności" Jarosław Lange.    

Solidarność podaje przykład Niemiec i Austrii, gdzie w wielu regionach sklepy w niedziele są zamknięte.

Projektowi przeciwna jest między innymi partia Nowoczesna Ryszarda Petru. - Takie regulacje spowolnią rozwój gospodarki, a Polska musi gonić takie kraje, jak Niemcy. Nie chodzi tylko o pracowników, chodzi także o klientów. Wielu ludzi nie ma kiedy robić zakupów i muszą je robić w niedzielę. Wprowadzanie zakazów też nie jest dobre, lepiej dawać ludziom wolny wybór kiedy np. chcą robić zakupy - mówi rzecznik Nowoczesnej w Wielkopolsce Andrzej Szymczak. (cała rozmowa poniżej)

By projektem zajął się Sejm "Solidarność" musi zebrać pod nim 100 tysięcy podpisów. Związkowcy chcą to zrobić do końca czerwca.

Maciej Kluczka/szym

http://radiopoznan.fm/n/Lrc5qC
KOMENTARZE 2
Piotr 01.06.2016 godz. 09:59
Właściciele będą zawsze straszyć, bo nic innego poza wyzyskiwaniem ludzi nie wymyślą. Połowa ludzie jadących w niedzielę do sklepów jedzie tam z nudów, bo nie chce im się jechać w sobotę. Absurdalna argumentacją, że z powodu zamknięcia sklepów w niedzielę, ludzie stracą pracę. Robienie zakupów w niedzielę, to jakiś totalny brak samoorganizacji czasu i snobizm. Jeżeli ktoś nie ma czasu w sobotę, to niech jedzie w piątek po pracy. Popieram zamknięcie sklepów w niedzielę. Powinno to już nastąpić dawno temu.
zmiana neutralna 31.05.2016 godz. 11:58
W środę przed Bożym Ciałem Biedronka była czynna do 22:00 zamiast do 21:00.
Tak samo może być w przypadku wprowadzenia zakazu handlu w niedzielę - po prostu niech w jeden dzień w tygodniu (np. w czwartek) centra handlowe będą czynne do północy. Ludzie zrobią sobie zapasy i wszyscy będą zadowoleni.
Druga sprawa, to ilość pieniędzy do wydania przez obywateli jest stała i jeśli sklepy w jeden dzień w tygodniu będą nieczynne, to te pieniądze zostaną wydane albo w innych dniach, albo na coś innego. Mogą wówczas zyskać kina, teatry, muzea, hotele, agroturystyka, a w ostateczności banki, jeśli jednak ludzie zaoszczędzą i kasę wpłacą na konto czy lokatę.
Nie ma co lamentować nad losem sklepów.