Szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej była gościem odbywającego się w tym wielkopolskim miasteczku posiedzenia Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność". Minister Elżbieta Rafalska podkreślała, że przyjęte rozwiązanie w tej sprawie musi być mądrym kompromisem. Dla pracowników handlu, którzy liczą, że nie będą musieli pracować we wszystkie niedziele. Ale też - argumentowała szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej - chcemy się liczyć z przyzwyczajeniami konsumentów, którzy przez te wszystkie lata, kiedy handel w niedzielę był nieograniczony, nabrali przyzwyczajeń. Dlatego autorzy tych regulacji powinni szukać złotego środka - puentowała.
Zdaniem minister Rafalskiej takie rozwiązanie mogłoby dotyczyć co drugiej niedzieli, czyli w ciągu miesiąca w dwie niedziele sklepy byłby otwarte, w dwie zamknięte. Przepisy miałyby też uwzględniać wyjątki, nad którymi rząd jeszcze pracuje. Radykalniejsze stanowisko w sprawie ograniczenia handlu w niedzielę ma Komisja Krajowa "Solidarności". Związkowcy w Rydzynie potwierdzili, że opowiadają się za zakazem handlu we wszystkie niedziele, oprócz 8. Uważają też, że w wigilię i wielką sobotę sklepy powinny być otwarte tylko do godz. 14.00.