Punkty sprzedaży choinek nadal są pełne drzewek. Sprzedawcy w Poznaniu liczą, że także dziś i w kolejnych dniach nie zabraknie kupujących.
- Zeszły tydzień był bardzo dobry, sobota, niedziela. Kiedyś w wigilię przychodzili całymi rodzinami, wybierali, by tego dnia ubrać choinkę, a w tej chwili dużo, dużo wcześniej kupują, bo już w sklepach widać wszystko świąteczne wcześniej, dlatego przychodzą. Mamy jodłę kaukaską, zwykły świerk, w doniczkach. Jodła kaukaska kosztuje sto złotych za metr, a świerk pospolity 60 złotych.
- Możliwe, że ten ruch jeszcze będzie 23 i 24 grudnia. Klienci są różni. Jedni po świerki, jedni po jodły, niektórzy biorą w doniczce, inni cięte
- mówią sprzedawcy.
Punkty sprzedaży choinek działają przy marketach i na rynkach. Obok ściętych drzewek są choinki w doniczkach i gałązki do przyozdobienia domu.
W tym roku dużo mniejszym zainteresowaniem cieszy się jemioła, która w święta także służby do dekoracji czy postawienia w wazonie na wigilijnym stole.