Nawet co piąty Polak cierpi na przewlekłe niedokrwienie nóg. Chorzy narzekają na ból i trudności z chodzeniem. Schorzenie jest nazywane "chorobą wystaw sklepowych", bo pacjenci. by ukryć dolegliwości, zatrzymują się przed witrynami. Tę chorobę powoduje miażdżyca, która jest też przyczyną zawałów i udarów - mówi prof. Grzegorz Oszkinis
- Zamykają się tętnice, które doprowadzają krew i tlen do tkanek nóg. Niestety osoby, które mieszkają w małych miejscowościach, na wsiach wstydzą się tej swojej choroby. Często wynikiem tego jest to, że oni w ogóle nie wychodzą z domów. Nie chodzą na spacery, do kościoła czy do sklepu - tłumaczy prof. Oszkinis.
Jutrzejsza akcja ma zwiększyć wiedzę mieszkańców o tej chorobie. Mobilna poradnia stanie na Franowie przy M1. Przebadamy około 120 chorych. Akcja potrwa od 9.00 do 17.00.
- W autobusie będą lekarze, pielęgniarki, którzy będą udzielali konsultacji, będą rozmawiali z chorymi, będą wykonywali badania. Nie wiem, czy jesteśmy w stanie wszystkich zbadać, bo to jest trudne, ale myślę, że to, że zaczynamy o tym mówić powszechnie, że zaczynamy podnosić ten problem, wydaje się, że to ma ogromne znaczenie dla wzrostu świadomości tego schorzenia w Polsce - tłumaczy prof. Oszkinis.
Mobilna poradnia jeździ po całej Polsce.