NA ANTENIE: Sportowa arena
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Zeznania oficerów ws. afery parkingowej [AKTUALIZACJA]

Publikacja: 10.10.2017 g.17:14  Aktualizacja: 10.10.2017 g.22:27 Magdalena Konieczna
Poznań
Byli i obecni wysocy oficerowie wielkopolskiej policji zeznawali we wtorek w procesie dotyczącym afery parkingowej.
sąd prokurator - Archiwum
/ Fot. Archiwum

Prokuratura oskarżyła ośmioro byłych urzędników Zarządu Dróg Miejskich i Zakładu Robót Drogowych. Pięcioro miało fałszować dokumenty, dotyczące remontu policyjnych parkingów i działać na polecenie swoich przełożonych - także oskarżonych w tej sprawie.

Sąd wezwał między innymi obecnego zastępcę komendanta wielkopolskiej policji Romana Kustera. Gdy parkingi były remontowane, szefował komendzie miejskiej. Jak mówił w sądzie, inwestycji nie prowadziła jednostka, którą kierował. 

- Żadne dokumenty przez moje ręce w tym zakresie nie przechodziły. Z późniejszej wiedzy już po wszystkim wiedziałem, że miała to być forma darowizny. Zresztą na co dzień komenda dobrze współpracowała z Urzędem Miasta, wydawało mi się to taką naturalną koleją rzeczy. Generał też nie zaprzeczał, że takie rozmowy podejmował z władzami miasta - mówił świadek. Generał, czyli ówczesny komendant wielkopolskiej policji. 

Inny świadek - były wiceszef Wojewódzkiej Komendy Policji, obecnie na emeryturze - zeznał, że miasto przysłało fakturę za wykonany remont parkingów. Komenda wojewódzka ją jednak odesłała, bo - jak mówił świadek - umowa była taka, że prace zostaną wykonane bezpłatnie.

Według prokuratury, oskarżeni na polecenie byłych dyrektorów Zarządu Dróg Miejskich i Zakładu Robót Drogowych dopisali do prowadzonych inwestycji koszty remontu dwóch policyjnych parkingów, w sumie około 800 tysięcy złotych, jak wyliczyli śledczy.

AKTUALIZACJA

Nie będzie kolejnego aktu oskarżenia w sprawie afery parkingowej w Poznaniu. Przed sądem trwa już proces ośmiorga byłych urzędników, oskarżonych o fałszowanie dokumentów i dopisanie do prowadzonych miejskich inwestycji kosztów remontu dwóch policyjnych parkingów.

Prokurator Joanna Biranowska-Sochalska dodaje, że między umorzonym wątkiem policyjnym a toczącym się w Poznaniu procesem urzędników istnieje ścisły związek i także z tego powodu prokuratura nie może ujawnić szczegółowych podstaw umorzenia.

http://radiopoznan.fm/n/Dro4MM
KOMENTARZE 2
3456ew 10.10.2017 godz. 20:32
Czy mogą "petenci " też zaparkować na tych parkingach ? Jak byłem kiedyś to było ZERO miejsc dla tych obrzydliwych petentów .To takie dobre zwyczaje w Policji ?
Darowizny dalej są? 10.10.2017 godz. 15:03
gorzej z mandatów bo pieski są rozliczani z bloczków mandatowych i nagradzani jak złupią szaraczka przy każdym wykroczeniu!
Żadnego pouczenia lub ostrzeżenia . Pióro w ruch, czytelny podpis frajerku.