NA ANTENIE: MILLENNIUM/ROBBIE WILLIAMS
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Zmarł Jan Kułakowski

Publikacja: 25.06.2011 g.23:22  Aktualizacja: 25.06.2011 g.23:32
Poznań
W sobotę zmarł w Warszawie Jan Kułakowski - poinformowała jego asystentka Magdalena Netzel. Był on pierwszym negocjatorem członkostwa Polski w UE i byłym ambasadorem Polski przy Unii, a także byłym sekretarzem generalnym Światowej Konfederacji Pracy. Miał 81 lat.
Jan Kułakowski - http://uniasc.sm.pl/kulakowski
/ Fot. http://uniasc.sm.pl/kulakowski

Jan Kułakowski - doktor prawa, związkowiec, dyplomata - urodził się 25 sierpnia 1930 w Myszkowie. Jako nastolatek walczył w Powstaniu Warszawskim, w pułku "Baszta". W 1946 r. wyemigrował do Belgii, gdzie ukończył prawo i nauki polityczne na prestiżowym Katolickim Uniwersytecie w Leuven. Tam też uzyskał tytuł doktora prawa. Od 1954 roku - jako członek Sekretariatu Generalnego Międzynarodowej Konferencji Chrześcijańskich Związków Zawodowych - prowadził negocjacje z autorytarnymi rządami na całym świecie, uwalniając z więzień ludzi represjonowanych za działalność związkową. W 1958 roku został sekretarzem, a w 1962 - sekretarzem generalnym Europejskiej Organizacji Międzynarodowej Konfederacji Chrześcijańskich Związków Zawodowych, a następnie Europejskiej Organizacji Światowej Konfederacji Pracy. W latach 1974-1988 był sekretarzem generalnym Światowej Konfederacji Pracy. 

W Brukseli wspierał emigracyjne biuro NSZZ "Solidarność", za co przyznano mu honorowe członkostwo związku. Do jego brukselskiego domu, odwiedzanego w latach 80. przez polskich opozycjonistów, przylgnęło miano "małej ambasady". Po przemianach roku 1989 zaczął działać na rzecz europejskiej integracji Polski. W 1990 roku został pierwszym ambasadorem RP przy Wspólnotach Europejskich w Brukseli. W tym czasie Polska wynegocjowała i podpisała układ stowarzyszeniowy, złożyła formalny wniosek o członkostwo (1994). W 1998 roku, już jako pełnomocnik rządu do spraw negocjacji członkowskich Polska-UE w rządzie Jerzego Buzka, Kułakowski rozpoczął negocjacje z UE zakończone na szczycie w Kopenhadze w grudniu 2002 r. Kułakowski był polskim negocjatorem przez trzy i pół roku, do października 2001.

W 1995 roku został uhonorowany Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, a rok później otrzymał Polską Nagrodę Europejską przyznawaną przez Polską Fundację im. Roberta Schumana. W 2002 roku został odznaczony Orderem Orła Białego. Kułakowski był też członkiem belgijskiego Królewskiego Instytutu Stosunków Międzynarodowych i Wielkim Oficerem Orderu Leopolda II. Otrzymał także francuski Order Kawalera Legii Honorowej oraz Narodowy Order Wielkiego Oficera Zasługi za wkład w rozwój stosunków polsko-francuskich oraz dorobek na rzecz integracji Unii Europejskiej. Został ponadto odznaczony Dyplomem Specjalnym Ministra Spraw Zagranicznych za specjalne zasługi w promocji Polski za granicą. Był też laureatem Nagrody Kisiela.

13 czerwca 2004 r. został wybrany do Parlamentu Europejskiego otrzymując największą liczbę głosów w Wielkopolsce. Jego priorytetami w poprzedniej kadencji parlamentu była promocja nowego traktatu UE oraz wzmocnienie pozycji Wielkopolski i Polski w Unii Europejskiej, a także otwarcie zachodnich rynków pracy dla pracowników z nowych krajów członkowskich. Na swojej stronie internetowej przedstawiał Wielkopolanom szanse związane z integracją, a obywatelom państw członkowskich - możliwości współpracy z Wielkopolską.

W ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego nie kandydował ze względu na stan zdrowia. Jan Kułakowski był autorem i współautorem wielu raportów, dokumentów, artykułów i opracowań poświęconych problematyce międzynarodowego ruchu związkowego oraz stosunkom Unia Europejska-Polska. Żonaty z Zofią Kułakowską-Wajs, doktorem medycyny, miał trzy córki: Krystynę, Barbarę i Elżbietę.

 (PAP)

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 1
cz'ytacz 26.06.2011 godz. 12:52
Ja to prawie wszystko komentuję ,no bo co nieco człowiek przeszedł ... .I niestety wiara w człowieka oraz człowiecze deklaracje zeszła do poziomu -minusowego- ,bo aż mnie ciarki przechodzą kiedy słyszę to słynne KATOLICKI, a odnoszące się do walki o prawa ludzi pracy.Takich rzeczy NIE MA w mojej rzeczywistości ,jest to obce ,a też zapewne wrogie pasterzom i ludziom z pod znaku _+_ .No bo na zwykły czczy rachunek saldo wychodzi na pomniejszenie o coś tam co można pominąć ,czczym gadaniem o Panu Bogu,Oczekiwaniem na Jego Miłosierdzie i Łaskę.Oraz czasem poświęconym na modlitwy ,po to by odstało się to co mogłoby przynieść datek wydatek który mógłby być stratom a nie zyskiem ....