- 2 miliardy złotych da tak zwana podzielona płatność podatku VAT - tłumaczy Gruza. - Ta ustawa pozwala nabywcy zapłacić kontrahentowi za fakturę w tak zwanym mechanizmie podzielonej płatności. Część netto tej faktury idzie tradycyjnym kanałem, natomiast część vat trafia na specjalne subkonto przedsiębiorcy, z którego przedsiębiorca może opłacić swoich poddostawców lub rachunek do urzędu skarbowego, czyli uniemożliwiamy wyprowadzenie tych pieniędzy zagranicę. Te pieniądze często tam trafiały - podkreśla.
- Przedsiębiorcy, czy raczej przestępcy, którzy dotąd zapominali wpłacać podatek VAT na konto urzędu skarbowego, nie będą mogli tego robić - dodaje Gruza. W jego ocenie - mechanizm podzielonej płatności musi prowadzić do ograniczenia w dysponowaniu pieniędzmi, ale przedsiębiorcy, którzy będą tracić płynność finansową będą mogli liczyć na "pomostowe finansowanie".
- Ta oferta będzie kierowana indywidualnie do zagrożonych przedsiębiorców - zapewnia Gruza.
Uszczelnianie podatków to coś, z czym Europa w większości już się zmierzyła - mówi przedsiębiorca Jacek Silski. - Możemy akceptować to, co było, albo popatrzeć na doświadczenia europejskie, już znane, które uszczelniają podatki oraz likwidują dziurę nielegalności i szarej strefy, która jest fatalna z punktu widzenia uczciwych pracodawców - dodaje.
Ustawa przeszła przez Sejm, teraz zajmie się nią Senat. Zmieni kilka wcześniej obowiązujących ustaw - m.in prawo bankowe. Ma wejść w życie w kwietniu przyszłego roku.