"Pracownicy dostali 500 złotych zaliczki. We wtorek będziemy wiedzieli, czy w środę będą następne wypłaty" - powiedział Michalak. Dodał też, ze zarząd cały czas w tej sprawie kontaktuje się ze związkowcami.
Przewodnicząca zakładowej Solidarności Lidia Dudziak podkreśla, że strajk będzie trwał także po świętach. "Nie wrócimy do pracy, bo nie mamy pewności kiedy dostaniemy resztę pieniędzy" - tłumaczy Dudziak.
Kolejny już konflikt w ZNTK trwa od kilkunastu dni. Wypłacona w ostatni dzień kwietnia zaliczka to część zaległych dwumiesięcznych poborów.