NA ANTENIE: WIOSNA, ACH TO TY/MAREK GRECHUTA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Żubr podróżnik z Poznania żyje i cały czas przebywa w okolicach Skoków

Publikacja: 27.02.2021 g.14:31  Aktualizacja: 01.03.2021 g.02:12 Przemysław Stochaj
Poznań
Potrącony żubr pod Tucznem to zupełnie inny osobnik.
żubr poznań - Lasy Państwowe
Fot. Lasy Państwowe

25 lutego informowaliśmy o żubrze, który widziany był niedaleko Poznania. Zwierzę przemierzało lasy w okolicy Łopuchówka. Później internauci publikowali zdjęcia, które wskazywały, że żubr zmierza w kierunku Piły.

W piątek w mediach pojawiła się informacja, że leśniczy znalazł martwą samicę żubra pomiędzy Dzikowem a Rusinowem, czyli 30 kilometrów od Piły. Zwierzę zostało potrącone przez samochód. Wiele osób podejrzewało, że może być to żubr widziany niedawno pod Poznaniem. - To zwierzę jednak żyje i ma się dobrze - potwierdził w rozmowie z nami Marcin Grzegorzek z Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego.

Rano był w okolicach miejscowości Skoki.

To tego martwego zwierzęcia, które znaleziono pod Tucznem, nie możemy łączyć z tym żubrem, który był niedawno widziany pod Poznaniem?

Oczywiście, że nie, ponieważ było to inne zwierzę. Bo my naszego żubra zaobrożowalismy w Puszczy Noteckiej, założyliśmy mu obrożę telemetryczną. Dlatego wiemy, gdzie on sobie chodzi.

To widział Pan, jak ten żubr idzie w kierunku Poznania?

On to zrobił bardzo szybko. Przeszedł przez Puszczę Zielonkę, potem poszedł na wschód. Mówię o okolicach Parku Lednickiego. Zrobił sobie takie kółko i kieruje się teraz z powrotem.

Marcin Grzegorzek dodaje, że zwierze spod Skoków to młody samiec, który szuka nowego stada. Podczas "obrożowania" nadano mu imię - Kopytko.

Zwierzę znalezione wczoraj pod Tucznem to 4-letnia samica żubra. Sekcja potwierdziła, że potrącił ją samochód.

http://radiopoznan.fm/n/WXGTJO
KOMENTARZE 0