NA ANTENIE: Noc
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Jak sobie radzą sześciolatki, które poszły do szkoły?

Publikacja: 17.09.2018 g.11:40  Aktualizacja: 01.10.2018 g.11:37 Wojciech Chmielewski
Poznań
Dwa roczniki, których rodzice nie mieli wyboru są teraz w czwartej i piątej klasie. Jak państwo oceniają organizacje pracy w polskiej szkole?
szkoła klasa uczniowie dzieci lekcja - Fotolia
/ Fot. (Fotolia)

Znam rodziców, którzy cenią sobie to, że ich dzieci mogły pójść do szkoły rok wcześniej. Ale nie zawsze tak jest. Polska szkoła przeżywa poważne zmiany. Docierają do nas informacje o dwuzmianowości w szkołach  podstawowych, o problemach z nauczaniem wśród tzw. "sześciolatków". 

O ile problemów nie było w pierwszej klasie, to im dalej, uwidaczniają się one, chociażby z powodu niedostosowania programów nauczania pod dzieci rok młodsze. 

W naszym studiu Dorota Dziamska - metodyk.

 Zapraszamy do słuchania audycji „W środku dnia” od godzin 12.15. Można dołączyć do dyskusji, dzwoniąc pod numer: 61 865 46 54.

http://radiopoznan.fm/n/hJ52fm
KOMENTARZE 4
Monika 17.09.2018 godz. 15:53
Mój syn poszedł do pierwszej klasy w wieku 6 lat, bo musiał. Tak jak wcześniej pisano, teraz już nikt o tym nie pamięta. Dzieci w czwartej i piątej klasie traktowane są tak samo, jak dzieci, które szły do szkoły jako 7latki. Syn w przedszkolu praktycznie nie miał zerówki, nie wyćwiczył ręki, teraz ma ogromne kłopoty z szybkim pisaniem, ale materiału jest tyle, że nie ma kiedy nadrobić zaległości. W klasie miały być tylko dzieci z jego rocznika, ale teraz nowe w klasie dzieci są już starsze - większe, mają za sobą więcej nauki. Trudno młodszym ich dogonić, choćby na wf.
matka sześciolatka 17.09.2018 godz. 13:19
Moje dziecko poszło do szkoły w wieku 6 lat (2009), bo taki był obowiązek, ale szkoła szybko zapomniała o tym, że te dzieci poszły do niej wcześniej. Teraz jest w 4 klasie. Musi sobie jakoś radzić. Jakoś... Bo już nikt nie pamięta, że szli jako młodsze dzieci i nie zostawiliśmy ich w I klasie, więc teraz MEN chce nam udowodnić, że to był błąd. Traktuje się ich tak jak zwykłych czwartoklasistów a oni do pewnych pojęć jeszcze nie dorośli po prostu. O dzieciach nikt nie myśli... Tylko polityka :(
belfer 17.09.2018 godz. 12:38
Szanowna pani niech powie jak jeden nauczyciel ma podejść indywidualnie do ucznia, kiedy w klasie jest 20 osób.
słuchacz 17.09.2018 godz. 12:26
pani w programie mówi tylko o prawach i żadaniach. A gdzie obowiązki...