Kto czuje się seniorem, a kto nie? Co robią seniorzy i czy chcą długo pracować zawodowo? A może wolą skupić się na sobie i korzystać z różnych kierowanych do nich propozycji takich jak kultura, rozrywka, nauka (Uniwersytety Trzeciego Wieku), kontakty rodzinne, wyjazdy i zwiedzanie?
Czy bycie seniorem daje jakieś profity? Czy młodzi ludzie myślą w ogóle o tym, że kiedyś wejdą w wiek określany jako senioralny? Co wówczas będą robić? Czym będą się zajmować? A może senior to nie wiek, a stan ducha i umysłu?
Między innymi na te pytania odpowiemy w dzisiejszym programie „W środku dnia”. Początek o 12.20.
Można dołączyć do dyskusji, dzwoniąc pod numer: 618 654 654.
Nie wiem jak w innych miastach, ale w Kaliszu polski senior najczęściej jest chory, pokraczny, pokręcony, zdeformowany i wściekły na świat cały.
A to co najgorsze, to to, że on tę całą swą pokraczność, chorobę
i starczą niedolę z jakąś niezrozumiałą dumą w tej swoje zdeformowanej sylwetce i wielką wściekłością w gasnących ślepiach po ulicach miasta obnosi.
Młodzi wyjechali, Kalisz się starzeje i widok wściekłych, a pokracznych wielce, zaniedbanych, człekokształtnych istot przygnębiająco działa
i chętnych do zamieszkania w tym mieście zniechęca.
Ale co pociesza, to fakt iż ludzie ci wielką pobożnością się popisują
i wszelkie imprezy kościelne obecnością swą wspierają.